[Chorus] Ja uwielbiam ją Ona tu jest i tańczy dla mnie Bo dobrze to wie, że porwę ją I w sercu schowam na dnie [Verse 1] Moja dziewczyna patrzy często w oczy me I nie ukrywam sprawia to Kiedyś wszystko było proste. Do komunikacji tekstowej między komórkami używaliśmy SMS-ów, a na komputerze mieliśmy Gadu Gadu. Wraz z pojawieniem się smartfonów, wybór uniwersalnego komunikatora stał się większym wyzwaniem. Nasi znajomi mogą mieć Androida, iPhone lub Nokie z Windows Phone. Jedni wolą czatować na Fejsie, drudzy w Google, a cala reszta ma do wyboru dziesiątki innych aplikacji. Jaki komunikator na komórkę wybrać? O opinię poprosiliśmy naszych kolegów redaktorów z różnych wersji językowych Softonic. Zapytaliśmy ich nie o to, jaki jest najlepszy mobilny komunikator, ale o to, jakiego komunikatora rzeczywiście używają. To zasadnicza różnica. Przy wyborze komunikatora musimy bowiem zmierzyć się nie tylko z własnym gustem ale też z wyborami naszego kręgu znajomych. Oto lista ulubionych komunikatorów mobilnych redaktorów Softonic. Facebook: czatowanie w przeglądarce Merijn de Boer, Softonic NL Do zwykłej gadki-szmatki preferuje używać Facebooka przez przeglądarkę internetową na komputerze. Przyzwyczaiłem się do tego bardzo i nie przepadam za pisaniem na wirtualnej klawiaturze telefonu. Oczywiście kiedy potrzebuję, to wysyłam wiadomości na WhatsAppie , a nawet zdarzy mi się wysłać tradycyjnego SMS-a do mamy, ale wolę czatować na Fejsie. A tak przy okazji, to nie przepadam za Facebook Messengerem jako osobną aplikacją na telefon – to strata miejsca na ekranie. Voxer: Walkie Talkie na telefon James Thornton, Softonic EN Zawsze byłem wielkim fanem CB Radio, dlatego wybrałem aplikację Voxer. Rezem ze znajomi, którzy podzielają moją pasję, gadamy na Voxerze godzinami. To doskonała aplikacja dla ludzi, którzy nie mają czasu zadzwonić i prowadzić rozmowy w czasie rzeczywistym, a nie chce im się też ślęczeć nad wiadomościami tekstowymi. Wystarczy, że nagram swoją wiadomość na Voxerze i kolega odsłucha jej w dogodnym dla niego czasie. Aplikacja ma też tę zaletę, że kiedy się nudzimy, to możemy odsłuchać archiwum komicznych rozmów, których byliśmy twórcami. Jeśli bardzo tego chcemy, to za pośrednictwem Voxera możemy wysyłać także wiadomości tekstowe, zdjęcia lub dane naszej lokalizacji – zupełnie jak na Whatsapp. WhatsApp: Nie uda Ci się przed tym uciec! Cauê Llop, Softonic BR Starałem się oprzeć WhatsAppowi tak długo, jak mogłem. Po prostu nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego ludzi używają aplikacji, za którą co roku muszą płacić, owszem, jest to mała suma, ale jednak. Na rynku jest tyle darmowych rozwiązań. W końcu jednak uległem presji, zacząłem używać i muszę przyznać, że jestem pod wrażeniem jakości tej aplikacji. Teraz używam WhatsAppa jako podstawowego mobilnego komunikatora i zupełnie mi nie przeszkadza konieczność uiszczenia rocznej opłaty. Avocado: aplikacja dla pary Radek Grabarek, Softonic PL Powiedzmy sobie to szczerze. Jeśli jesteśmy w związku, to 90 proc. naszej komunikacji przypada właśnie na tę wybraną osobę. Niezależnie, czy komunikujemy się przez czat, komunikator czy SMS. Dlatego wybrałem aplikację Avocado. Umożliwia ona komunikację tylko z jedną osobą, ale nie ogranicza się tylko do czatu, wysyłania wiadomości czy zdjęć. Możemy współdzielić listy zadań, kalendarz z ważnymi datami (rocznice?) oraz galerie zdjęć. To bardzo praktyczne. Co ważne, Avocado umożliwia zabezpieczenie aplikacji hasłem. Wprowadzamy je, kiedy otwieramy program oraz kiedy nie jesteśmy aktywni przez 10 sekund. Dzięki temu naprawdę prywatne wiadomości, pozostaną takie jakie chcieliśmy aby były – prywatne. Jeśli z jakiegoś powodu nie lubisz awokado, możesz wypróbować podobną aplikację zwaną Couple. Kartki pocztowe: chwilę, przecież to jest offline! Marina Cappannini, Softonic IT Może kartki pocztowe i papierowe listy nie są już w modzie, ale ja uwielbiam komunikować się z bliskimi właśnie w ten sposób. Tylko tyle wystarczy, aby powiedzieć “Myślę o Tobie, nawet kiedy jestem na drugim końcu świata”. Taka kartka jest bardziej osobista i podkreśla, że nam na kimś zależy. Dodatkowo pisanie na papierze jest bardzo przyjemne! Trzeba zachowywać takie zwyczaje, dlatego wyłamię się z tego zestawienia i nie podam żadnej aplikacji do wirtualnej komunikacji 😉 WhatsApp: ponieważ nie lubię dzwonić Samuel Marc, Softonic FR Nie cierpiałem rozmów telefonicznych. Kocham za to komunikację tekstową, nic więc dziwnego, że polubiłem WhatsApp. Prawie wszyscy moi znajomi jej używają. Mogę szybko podzielić się z nimi także zdjęciami, kontaktami a nawet udostępnić swoją lokalizację. Ale tak naprawdę, to to co lubię najbardziej w tej aplikacji, to możliwość spamowania znajomych niezliczonymi emotikonami! wszystkie komunikatory w jednym Markus Kasanmacheff, Softonic DE Skype, ICQ, Yahoo, Google Chat, Facebook – to jest chaos! Każdy używa innego komunikatora lub sieci społecznościowej. To może denerwować. Zmęczyło mnie przekonywanie znajomych jaki jest najlepszy komunikator. Zamiast nieustannych potyczek słownych wybrałem Posiada on aplikacje na iOS, Android, BlackBerry, smartfony Nokia oraz aplikacje internetową działającą w przeglądarce. Teraz mam wszystkie czaty i komunikatory w jednym. WhatsApp: ponieważ wolę rozmawiać z kimś, niż z samym sobą Sergio Reseco, Softonic ES W ciągu ostatniego roku testowałem ponad 10 różnych mobilnych aplikacji do czatowania. Jedne aplikacje miały fajne to, a drugie tamto. Skończyło się jednak na tym, że wróciłem do WhatsApp z jednego prostego powodu. Wolę rozmawiać z moimi znajomymi niż z samym sobą. Po prostu wybrałem aplikację, której używają moi znajomi. Przeczytaj także: Najlepsze komunikatory na Android Czy GG na telefon stanie się polskim WhatsAppem? Jaki jest Twój ulubiony mobilny komunikator? Również może Cię zainteresować Ja uwielbiam magię tak bardzo jak uwielbiam inne formy popularnej rozrywki, jak boxarate, taekwondo, walki w klatkach, czy kolosalne wozy na lodzie. As much as I love other forms of popular entertainment, Like boxarate tae-kill-do cage-fighting or monster trucks on ice. Wideo: Dzwonki na Androida i dźwięki powiadomień Wideo: Android Gingerbread (Cyanogenmod 7) notification sounds Zawartość: Niestandardowe odgłosy AndroidaRzeczy do rozważenia przy wyborze brzmieńNie używaj długich plików dźwiękowych do dzwonkówKrótkie pliki dźwiękowe najlepiej sprawdzają się w przypadku powiadomieńPrzykładowy dźwięk, którego użyłem do powiadomieńGdzie znaleźć dźwiękiYouTube to świetne źródłoWitryna do konwersji plików audio z YouTubeIstnieją inne dobre źródłaJakie formaty audio potrzebujeszAndroid obsługuje wiele formatów audioFormat domyślny to OGGMożesz konwertować pliki audioJak używać Audacity do edycji plików dźwiękowychJak konwertować pliki audioJak przycinać pliki audioJak przenosić pliki audio do telefonuPrzenieś pliki audio do telefonuJak podłączyć telefon do komputeraZmień połączenie USB na transfer plikówJak włączyć niestandardowe dźwięki w telefonieZnajdź opcje audioOpcje mogą znajdować się w innym miejscuMożesz także zmienić powiadomienia w uwielbia system operacyjny Android. Ma wiele rzeczy, którymi może się podzielić z innymi na tematy, których nauczył się przez lata odgłosy AndroidaJedną z moich ulubionych rzeczy w systemie operacyjnym Android jest liczba dostępnych opcji z rzeczy, które uwielbiam zmieniać, są dźwięki, które wydaje mój telefon, aw tym przewodniku opisano, jak tworzyć własne niestandardowe dźwięki powiadomień i do rozważenia przy wyborze brzmieńNie używaj długich plików dźwiękowych do dzwonkówUżyj małej części utworu na dzwonki. Nie używaj pliku dźwiękowego dłuższego niż około 20 użyjesz krótkich dźwięków jako dzwonka, dźwięk będzie powtarzany wiele pliki dźwiękowe najlepiej sprawdzają się w przypadku powiadomieńJeśli chodzi o dźwięki powiadomień, trzymałbym te krótkie i długie na około dwie lub trzy że będziesz często słyszeć ten dźwięk, więc nie wybrałbym czegoś, co po chwili będzie irytujące. Przykładowy dźwięk, którego użyłem do powiadomieńJednym z dźwięków, których używam, jest dźwięk odblokowania osiągnięcia Xbox 360 jako dźwięk bardzo krótki dźwięk, ale bardzo mi się zapada w pamięć i uwielbiam znaleźć plik dźwiękowy tego szumu w tym poście na blogu, jeśli jesteś znaleźć dźwiękiYouTube to świetne źródłoMożesz użyć dźwięku z dowolnego pliku, ale ja głównie przeszukuję YouTube pod kątem określonych szanse, że jeśli chcesz część piosenki, programu telewizyjnego lub gry wideo, znajdziesz tam wideo z tymi ci później, jak przycinać pliki audio, nie martwisz się o to, jak długo trwa wideo. Znajdź film z żądanym dźwiękiem, wyraźnym i dobrze do konwersji plików audio z YouTubeOto link do przydatnej witryny internetowej, która konwertuje filmy z YouTube na pliki audio, które można inne dobre źródłaNie musisz jednak korzystać z YouTube. Sugeruję tylko, że jest to bezpłatna opcja, do której większość ludzi będzie miała dostęp. Ogranicza Cię tylko to, co chcesz zrobić i jak długo to jednego dźwięku z gry wideo nagrałem trochę gry za pomocą oprogramowania Open Broadcast (OBS). Następnie dokonałem edycji, aby wyodrębnić dźwięk, który formaty audio potrzebujeszAndroid obsługuje wiele formatów audioSystem operacyjny Android obsługuje większość nowoczesnych formatów plików audio i można używać plików MP3, WAV i domyślny to OGGDomyślnym formatem plików audio używanym w Androidzie jest OGG, więc konwertuję pliki do tego formatu, ale pozostałe dwa będą konwertować pliki audioIstnieje wiele sposobów konwertowania plików audio na inne rozszerzenia i sam używam Audacity. Audacity to darmowy edytor audio typu open source, którego używam do skracania i zapisywania plików. Jak używać Audacity do edycji plików dźwiękowychJak konwertować pliki audioZapisywanie plików z innym rozszerzeniem jest łatwe, wystarczy kliknąć przycisk eksportu i wybrać żądaną opcję. Jak przycinać pliki audioPrawdopodobnie najpierw będziesz chciał przyciąć plik. Aby to zrobić, użyj myszy, aby zaznaczyć część ścieżki dźwiękowej, którą chcesz przyciąć, a następnie ją możesz wkleić go do nowej ścieżki dźwiękowej i pozbyć się oryginalnej będziesz musiał odsłuchać plik audio, aby znaleźć część, którą chcesz odizolować. Jak przenosić pliki audio do telefonuPrzenieś pliki audio do telefonuPo zapisaniu i sformatowaniu zgodnie z własnymi oczekiwaniami wszystko, co musisz teraz zrobić, to przenieść plik do podłączyć telefon do komputeraPodłącz telefon z Androidem do że masz najnowszy system operacyjny, komputer powinien automatycznie zainstalować potrzebne do tego pliki sterownika i podłączyć telefon powinien pojawić się na połączenie USB na transfer plikówJednak w zależności od telefonu może być podłączony tylko jako telefon działa wtedy, gdy po raz pierwszy go podłączam. Muszę przesunąć palcem w dół po menu powiadomień i wybrać opcję przesyłania system plików pojawia się na moim znalezieniu odpowiedniego folderu musisz przenieść do niego pliki audio, aby telefon mógł z nich korzystać. Jak włączyć niestandardowe dźwięki w telefonieZnajdź opcje audioOstatnim krokiem jest przejście do opcji Androida i wybranie opcji wyboru powiadomienia i dźwięku mogą znajdować się w innym miejscuMoże to być w innym miejscu lub wyglądać inaczej w zależności od producenta telefonu i wersji przewodnik napisałem na Androidzie Nougat i telefonie LG moim telefonie te ustawienia są w trybie audio. W tym momencie widzę opcje zmiany także zmienić powiadomienia w aplikacje umożliwiają również zmianę dźwięków powiadomień. Na przykład moja domyślna aplikacja do obsługi wiadomości tekstowych Signal pozwala mi to zrobić.
Uruchom iTunes i upewnij się, że korzystasz z aktualnej wersji. Jeśli nie, zaktualizuj ją. Następnie z biblioteki iTunes wybierz utwór, z którego chcesz zrobić dzwonek. W tym celu udaj się do "Muzyka" - "Moja muzyka", a po wybraniu utworu kliknij na nim prawym przyciskiem myszy i wybierz "Informacje".
fot. Adobe Stock – Słuchaj, Beatka, mam dobrą nowinę – Justyna, moja współlokatorka, wpadła do pokoju jak burza. – Dostałam pracę w Holandii i za tydzień wyjeżdżam. Na razie tylko na pół roku, ale może uda się przedłużyć – z radości aż podskakiwała na tapczanie. – Wiesz, wreszcie odłożę trochę kasy i będziemy mogli z Wojtkiem urządzić sobie wesele. Nie cieszysz się?Trajkotała wesoło i jeszcze się dziwiła, że nie podzielam jej radości. Do głowy jej nawet nie przyszło, że zostawia mnie samą w wynajętym mieszkaniu, na które nawet do spółki z nią ledwie mnie stać. Pracowałam w sklepie za najniższą krajową, dorabiałam jako hostessa, ale i tak ledwie wiązałam koniec z końcem. – Co się martwisz, kochana – sukces tak pozytywnie nastroił Justynę, że widziała wszystko w różowych barwach. – Damy ogłoszenie w internecie i na pewno natychmiast ktoś się znajdzie. Mieszkanko jest super, każdy to zobaczy. Musiałam znaleźć kogoś na jej miejsce Nie byłam przekonana do tego pomysłu, ale nie miałam też za bardzo wyjścia. Tym bardziej że mój chłopak podzielał zdanie Justyny. Nie uśmiechało mi się mieszkanie z obcą osobą, lecz właśnie ze względu na niego zgodziłam się poszukać nowej współlokatorki. Sama nie dałabym rady opłacić mieszkania, a Michał niedawno obronił pracę magisterską i na razie był bezrobotny, więc musiał mieszkać razem z rodzicami. Planowaliśmy wspólną przyszłość, ale nie było nas jeszcze stać na samodzielność. Cóż, taki niestety los młodych w tym kraju. Ogłoszenie umieściłam na portalu społecznościowym i już wieczorem rozdzwoniły się telefony. Umówiłam się na początek z trzema dziewczynami. – Pomożesz mi wybrać kogoś odpowiedniego? – zapytałam Michała. – Jutro nie mogę – odparł. – Obiecałem pomóc ojcu w firmie. Mamy zawieźć towar. – A widząc moją zawiedzioną minę, dodał: – Na pewno sobie poradzisz. Zresztą lepiej się dogadacie same, tak po babsku. Facet by tylko przeszkadzał. W duchu przyznałam mu rację. Tylko by się laski speszyły. Już następnego dnia z niecierpliwością czekałam na kandydatki do wspólnego zamieszkania. Pierwsza okazała się dziewczyną nastawioną na balangowanie, której głównym zmartwieniem było to, czy sąsiedzi szybko wzywają policję, kiedy jest impreza. Skreśliłam ją od razu, bo chociaż sama lubię się czasem pobawić, to wieczne hulanki przerabiałam już w akademiku i miałam dość. Tym bardziej, gdy wracałam po całym dniu stania w sklepie. Ostatnia kandydatka wydawała się sympatyczna. Do czasu. Kiedy wyznała, że ma trzy koty, musiałam jej odmówić. Mam alergię i nie mogłabym mieszkać ze zwierzakami. Pozostała środkowa. Szczerze mówiąc, i tak wybrałabym właśnie ją. Od pierwszej chwili przypadła mi do gustu. Miałyśmy te same zainteresowania – lubiła ckliwe komedie romantyczne, latem jeździła w góry i nie znosiła brudnych talerzy w zlewie. – To dobry wybór – opowiadałam Michałowi z entuzjazmem. – Wprowadza się zaraz po wyjeździe Justyny. I czuję, że się zaprzyjaźnimy. Kamila jest w porządku. Nowa współlokatorka była idealna Michał śmiał się z mojego zapału, ale ja wiedziałam, że mam rację. Miałyśmy podobny gust, więc pożyczałyśmy sobie ciuchy, lubiłyśmy te same potrawy, więc mogłyśmy wspólnie gotować. Dzięki temu była szansa na oszczędniejsze życie. A do tego mogłyśmy gadać bez końca. Po kilkunastu dniach czułam się tak, jakbym znała ją całe życie. Zresztą to właśnie Kamila zwróciła moją uwagę na kilka spraw. – Wiesz, nie chcę się wtrącać – powiedziała pewnego wieczoru – ale czy ten twój Michał nie poświęca ci zbyt mało czasu? Myślałam, że będę musiała codziennie wychodzić, żeby wam nie przeszkadzać, ale nie zjawia się zbyt często. Zastanowiło mnie to. Rzeczywiście, tak było. Mój chłopak ciągle miał jakieś zajęcia. Najczęściej mówił o pracy z ojcem, ale przecież pieniędzy z tego nie miał żadnych. Czyżby mnie oszukiwał? Spytałam go o to i pokłóciliśmy się jak nigdy. Było mi przykro, ale Kamila wspierała mnie jak prawdziwa przyjaciółka. – Nie poddawaj się. Przecież walczysz o swoją przyszłość – mówiła, po czym przynosiła kolejną płytę z jakąś komedią, żeby poprawić mi nastrój. – Nie odzywaj się pierwsza, bo potem już zawsze ty będziesz musiała go przepraszać. Byłam jej wdzięczna za wsparcie. Tylko dzięki niej udawało mi się przetrwać kolejne dni bez Michała. A on nie dzwonił. – Nie będzie ten, to będzie inny – pocieszała mnie moja nowa przyjaciółka. – Widocznie miałaś rację. Oszukiwał cię. A jeśli tak, to nie zasługuje na taką fajną laskę jak ty. Trzeba siebie cenić, kochana! W głębi duszy nie było mi wcale do śmiechu W głębi duszy nie było mi wcale do śmiechu. Czułam się oszukana przez mężczyznę, z którym chciałam być już do końca życia. I którego nadal bardzo kochałam. Jak mógł mnie tak zostawić?! Przecież gdyby mu zależało, już dawno by zadzwonił, żeby wyjaśnić tę nieprzyjemną sytuację. A tu nic, żadnego znaku życia… Jakbyśmy się nie znali, jakby nie było tego całego roku razem. Kamila za wszelką cenę starała mi się pomóc. Byłam wdzięczna losowi, że zesłał mi ją właśnie w takiej trudnej chwili. Lecz kiedy zaczęła mnie namawiać na randkę ze swoim kolegą – odmówiłam. – Za wcześnie, nie dam rady. Nie chce widzieć żadnego innego faceta – tłumaczyłam jej, zajadając żal czekoladą. Moja przyjaciółka nie zamierzała jednak czekać. W sobotni wieczór przyszła z dwoma kolegami i oznajmiła, że robimy sobie małą domóweczkę. Na stół wyjechało czerwone wino i sery pleśniowe. Muszę przyznać, że było miło. Po drugiej butelce Kamila zniknęła w swoim pokoju z Darkiem, a mnie zostawiła sam na sam z Kubą. Naprawdę nie miałam ochoty na flirty, zresztą on chyba także, więc rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym. Wtedy zadzwonił dzwonek u drzwi. – To pewnie pizza – Kuba wstał i poszedł do przedpokoju, żeby otworzyć. – Zastałem Beatę? – usłyszałam głos Michała i zerwałam się od stołu, przewracając krzesło; nie byłam całkiem trzeźwa. – Widzę, że przychodzę nie w porę – stwierdził Michał na mój widok przez zaciśnięte zęby. – A raczej może w samą porę, żeby się przekonać, jak dobrze sobie radzisz beze mnie – i spojrzał wymownie na Kubę stojącego w głębi przedpokoju. Nie wiedziałam, co powiedzieć, jak wyjaśnić, że to nie tak, jak myśli… Tymczasem on już odwracał się, żeby odejść. Na szczęście drzwi drugiego pokoju otworzyły się i wyszła Kamila. Pewnie zaniepokoił ją hałas upadającego krzesła. Na jej widok Michał znieruchomiał i wytrzeszczył oczy, jakby zobaczył ducha. – Co… Co ona tutaj robi, do jasnej cholery?! – zapytał zdumionym głosem. – To jest właśnie Kamila, moja współlokatorka – przedstawiłam ją. – Nie zdążyliście się jeszcze poznać, ale… – To nie jest żadna Kamila, tylko Anka – parsknął zdenerwowany. Anka to wszystko uknuła Anka? Jedyna Anka, jaką kojarzyłam, to tylko ta z opowiadań mojego chłopaka. To była dziewczyna Michała. Zerwali podobno miesiąc wcześniej, zanim poznał mnie. Alkohol szumiał mi w głowie i nie mogłam ogarnąć całej sytuacji. – Chyba musimy porozmawiać – zdecydował Michał i wszedł do środka. – We troje – dodał, patrząc na chłopaków. Zrozumieli niezbyt delikatną aluzję i w ciągu minuty nie było po nich śladu. Nie mogłam uwierzyć w to, co potem usłyszałam. Okazało się, że Anka wszystko to uknuła. Zobaczyła moje ogłoszenie i postanowiła skorzystać z okazji. – Przecież wiesz, że nie przestałam cię kochać – krzyczała teraz do Michała. – Gdyby nie ona, wróciłbyś do mnie. Nawet nie chcę pamiętać tego wszystkiego, co jeszcze mówiła. Z każdą chwilą byłam coraz bardziej przerażona. Dobrze, że był przy mnie Michał. Dopilnował, żeby ta wariatka zabrała rzeczy, został ze mną do rana, a następnego dnia wymienił zamki. I… wprowadził się do mnie. Ojciec przyjął go do pracy, bo zawarli tę umowę, nad którą ostatnio tyle razem pracowali. Jaka byłam głupia. Uwierzyłam nowo poznanej dziewczynie, o której nic nie wiedziałam, a nie ufałam chłopakowi, który mnie kochał. Mało brakowało, a Anka zrealizowałaby swój chory plan. Czytaj także:„Wychowali mnie znerwicowana matka i ojciec alkoholik. Nie dziwię się, że nigdy nie będę normalna”„Mój mąż zdradził mnie z koleżanką naszej córki. Ona zaszła w ciążę, a on chce wyrzucić mnie z domu”„Anoreksja prawie zabrała mi córkę, a ja nic nawet nie zauważyłam...”„Jestem alkoholiczką. Zdarza mi się zasnąć w melinie, chociaż w domu czekają na mnie wystraszone dzieci”
Ja uwielbiam ją, ona tu jest i tańczy dla mnie. Bo dobrze to wie, że porwę ją i w sercu schowam na dnie Moja dziewczyna patrzy często w oczy me i nie ukrywam, sprawia to przyjemność Jak ją kocham tylko moje serce wie, gdy mnie całuje, oddałbym nie jedno Jej ramiona ukojeniem dla mnie są, bo przy niej czuję jak smakuje miłość UWAGA! W OPOWIADANIU MOGĄ POJAWIĆ SIĘ TREŚCI DLA SEKS, NARKOTYKI, WULGARYZMY, PRZEMOC Siedział w gorącym od letniego słońca samochodzie. Upał był niemiłosierny, nawet klimatyzacja nie do końca zdawała egzaminu. Wracał z Poznania. Musiał zrobić dokładny remanent magazynu FD. Usłyszał dźwięk swojego telefonu, zjechał na pobocze. Spojrzawszy na wyświetlacz, nie wiedział czyj to numer. Może jakiś nowy kontrahent - przemknęło mu przez głowę. Odebrał. - Dyrektor generalny Pro-S, Maciej Szymczyk. - Cześć Maciuś, Dorota mówi. - Cześć Dorota, – ucieszył się – dziewczyno, co się z tobą działo? Kiedy wracasz ze Stanów? - Możesz mnie odebrać dzisiaj z lotniska o 1915? – Spytała płaczliwym głosem. - Oczywiście. – Momentalnie spoważniał – Co się stało? - Nic, pogadamy jak się spotkamy. To nie na telefon. Dorota była ich przyjaciółką, która kilka lat temu wyjechała do US. Ula bardzo to przeżyła, były dla siebie jak siostry. Teraz, tak nagle wraca? – pomyślał Szymczyk – Coś musiało się stać, było słychać to w jej głosie. Dorota i Ula zawsze były szalone i spontaniczne, pełne optymizmu. Z Ulki większość tych cech wyssał Dąbrowski, teraz jest bardziej wstydliwa i rozsądna. A co z Dorotą? Nie wiadomo. Postanowił nie denerwować Ulki tym dziwnym telefonie. Gdy ją odbierze i dowie się co i jak, to wtedy umówią się z Ulą. O umówionej godzinie, czekał na nią przed wyjściem z lotniska. Umówili się tam, aby nie szukać się w tłumie. Gdy ją zobaczył wyglądała ja siedem nieszczęść. Była przygarbiona, poczochrana, a na jej twarzy było widać że płakała. Podbiegł do niej i przytulił ją mocno. - Dorota! Co się stało? – spytał zszokowany jej wyglądem. - Muszę porozmawiać z Ulą. – Powiedziała ledwie hamując się od wybuchu płaczu. - Dobrze, ale muszę wykonać jeden telefon, poczekaj w samochodzie – wskazał ręką na samochód, wyciągnął telefon i wybrał numer Dobrzańskiego. Odebrał niemal natychmiast. - Przyleciała przyjaciółka Ulki ze stanów i chce się spotkać. Możemy przyjechać? - Jasne wpadajcie, uprzedzę rodziców. Pół godziny później parkowali już pod rezydencją Dobrzańskich. Dorota spojrzała na Maćka nieco zdezorientowana, zamyśliła się i nawet nie zwróciła uwagi gdzie jadą. - Maciek? Gdzie ty mnie przywiozłeś? Mieliśmy jechać do Uli. - Zaraz się wszystkiego dowiesz, chodź. Podeszli do drzwi, Szymczyk zadzwonił dzwonkiem. Po chwili w drzwiach pojawił się junior Dobrzański. Serdecznie uściskał Maćka i spojrzał na jego towarzyszkę. - Marek to jest Dorota, przyjaciółka Uli – zwrócił się do mężczyzny. – A to jest Marek, chłopak Uli – powiedział do kobiety. - Miło panią poznać, Ula dużo o pani mówiła. - A mi o panu nic. Możemy mówić sobie po i mieniu? - Oczywiście, myślę że tak będzie łatwiej. Ula jest w jadalni. Idźcie do niej, a ja zrobię kawę czy herbatę? -Poprosimy kawę. Ona wie, że jesteśmy? - Nie, nic jej nie mówiłem. Przybysze weszli do jadalni, w której siedzieli rodzice Marka i Ula. Krzysztof i Cieplakówna deliberowali nad jakimiś dobrymi pomysłami na firmę. Helena zaś przeglądała dokumenty z fundacji. Przywitali się grzecznie ogólnym „Dobry wieczór”. Na twarzy Uli widoczny był szok i radość. - Ulka, ale się zmieniłaś. Nawet nie przyjdziesz i się ze mną nie przywitasz? – spytała. - Nie mogę – powiedziała cicho i spuściła głowę. Odjechała z za stołu i podjechała do swojej przyjaciółki, która była wstrząśnięta tym co zobaczyła. - Ula, dlaczego ty jesteś na wózku? Co się stało. - Opowiem Ci później, ale mam nadzieję, że to tylko stan przejściowy. - Na pewno tak, kochanie, obiecałem że będziesz chodzić – powiedział Marek który wszedł właśnie do pomieszczenia dzierżąc w dłoni tackę z kawami. - Dorota chciała z tobą pogadać. – Wtrącił się Maciek – Chyba ma jakiś problem. - Gdy zobaczyła że w jej oczach zaczęły gromadzić się łzy, powiedziała – Chodźmy do ogrodu – Odezwała się Cieplakówna. –Tam będziemy mogły spokojnie porozmawiać. – Po chwili siedziały już w ogrodzie przy oczu wodnym. Urszula przyglądała się swojej przyjaciółce i wiedziała, że coś musiało się stać. Nie poganiała jej, bo wiedziała że musi zebrać myśli. Po dłuższej chwili milczenia w końcu się odezwała. - On mnie, wykorzystał i okradł. – Po jej polikach zaczęły płynąć łzy. - O kim ty mówisz? – spytała zdezorientowana. - Igor mój były chłopak. Mówił, że mnie kocha, że zrobi dla mnie wszystko. Zabawił się moimi uczuciami, zabrał moje pieniądze i uciekł. Poszłam do firmy w której pracował, ale okazało się, że nikt taki tam nie pracował. Jaka ja byłam głupia. – szlochała. - Nie martw się, wszystko się ułoży. To nie koniec świata. - Masz rację. Moje problemy to nic w porównaniu z twoimi. To dlaczego jesteś na wózku i kim jest Marek? - Może opowiem ci ostatni rok mojego życia, tak będzie łatwiej? - Rok temu zaczęłam pracę w Febo & Dobrzański. Jak pierwszy raz zobaczyłam Marka to wbiło mnie w chodnik. Zakochałam się w nim. Później dostałam tę pracę. On miał narzeczoną i tabun kochanek, żadnej nie przepuścił. Kilka razy go uratowałam. Później zaczęły się problemy finansowe w firmie. Wzięłam jeden kredyt, później drugi. Jako zabezpieczenie dał mi weksle na udziały. Jego przyjaciel wmówił mu że czyham na jego firmę. Wplątał się w romans ze mną bo bał się, że mu ucieknę. Nie przewidział jednego, że się we mnie zakocha. Zakochał się w brzyduli. Pojechałam z nim w delegację i tam powiedział mi prawdę. Gdym się o tym dowiedziała, ale nie od niego to nie wiem czy bym mu uwierzyła. Pojechałam do Berlina zmieniłam swój wygląd, sfałszowałam raport i przedstawiłam go na zarządzie. Po zebraniu zerwał z narzeczoną. Mieliśmy razem zamieszkać, ona dowiedziała się że rzucił ją dla mnie. Chciała go zabić, a później mnie. Wycelowała w niego pistolet i pociągnęła za spust. W ostatniej chwili, osłoniłam go swoim ciałem. Później operacja no i moje kalectwo. Po rehabilitacji są duże szanse, że będę chodzić. - Skąd masz pewność, że cię nie zdradza? - Bo się zmienił. Powiedział mi że po raz pierwszy w życiu się zakochał. Dał mi na to milion dowodów. A poza tym ufam mu. Wiem, że nie zrobiłby mi tego. Ula leżała już w łóżku z Markiem i streściła mu treść rozmowy. - Dziękuje. – Powiedział gdy skończyła cytować. - Za co? - Spojrzała na niego zdziwiona. - Za zaufanie – uśmiechnęli się do siebie – Jakie Dorota studia skończyła? - Skończyła grafikę na Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi. - Może zechciałaby u nas pracować w dziale PR ‘u? - To świetny pomysł kochanie, zapytamy ją jutro. - Dobrze. Mam jeszcze jedno pytanie. Może Maciek zechciałby pracować w FD na stanowisku Logistyka? Wtedy firmę Pro-S zrobilibyśmy jako pod firmę. Tata nie może się przemęczać, a ja wolę być przy tobie. Co o tym myślisz? - Myślę że to świetny pomysł i myślę że jesteś najlepszym co mi się w życiu przytrafiło. Kocham gdy mnie tulisz w ramionach. Czuję się tak dobrze. Kocham Cię - Ja też uwielbiam Cię tulić w ramionach, całować, kochać do utraty tchu. Jesteś dla mnie wszystkim i też Cię kocham maleńka. Śpij bo jutro rehabilitacja. Dobranoc. - Dobranoc.
uwierz w siebie. uwierzytelniać. uwierzytelnienie. uwierzytelnienie notarialne. uwierzytelniony odpis testamentu. W znalezieniu tłumaczenia pomoże także rosyjsko-polski słownik bab.la. Tłumaczenie słowa 'uwielbiam' i wiele innych tłumaczeń na angielski - darmowy słownik polsko-angielski.
21:54 Witam wszystkich jeśli chodzi ogólnie o muzykę którą zawsze mam na telefonie to utwór orbital- halycon & on&on, odnośnie dzwonków to według mnie najlepszy jest theme z pierwszego kane&lynch poprostu wyśmienite:D a na drugim jeden z wielu motywów z GTAIV 21:56 Krótko, ale jednak: I przez bardzo długo, nawet nadal mam: 22:07 odpowiedzzanonimizowany166638152 Legend 22:11😊 odpowiedzCayack59 Gospodarz Przystani Nie napisałem tego w samym wpisie, ale proszę o podawanie bezpośrednich linków do youtube'a. Oczywiście będę wstawiał jedynie motywy z gier, ale w komentarzach możecie pochwalić się każdym dowolnym utworem :) 22:15 22:16 odpowiedzzanonimizowany59521251 Generał 22:16 22:17 tommik ostatnio op*******a się w kwestii tekstów o soundrackach ;] 22:19 odpowiedzArxel200 Kostka Rubika Dzwonek: Kill Bill - WhistleSMS: Red Alert 2 - Incoming TransmissionNa budziku miałem Battlefield 1942 Theme! 22:20 22:22 Choć lubię zmieniać często tapetę w telefonie to nie zmieniam dzwonka. Raz próbowałem z sygnałem budzika lecz znienawidziłem utwór, którego użyłem (wcześniej go lubiłem), ot i jest jedna z niewielu rzeczy na tym świecie która mnie irytuje, nawet bardziej niż polityka bo z nią nie stykam się na co dzień i tak blisko. Choć jeśli miałbym wybierać to może jakiś utwór z singla "Come to daddy" Aphexa, prócz utworu tytułowego, naturiś :] 22:26 odpowiedzCayack59 Gospodarz Przystani Tommik, no to do boju :D SpecShadow - wiele osób mówi coś podobnego. "Lubisz jakąś piosenkę i chcesz, by tak zostało? Nie ustawiaj jej na budzik!" Jeżeli ktoś ma ustawiony dzwonek, który został już zapodany przez kogoś innego, dajcie znać - dopiszę Wasz nick. 22:28 Ja nie używam żadnego dzwonka. Telefon mam 24/7 na wyciszeniu i wibracjach. :) 22:29 Spookhouse Niezmiennie od kilku lat dzwonek 24 CTU Ringtone i SMS The Unit Ringtone. :) 22:30 Dzwonek: Portal 2: Turret Wife Serenade Ustawiłem w tym tygodniu, bo Valve udostępniło soundtrack, a przy okazji ich wersje jako dzwonki na iPhone'a. Jako budzik ustawiłem inny motyw z Portal'a 2. Wersja na dzwonek jest trochę zmodyfikowana, ale zaczyna się mniej więcej jak poniższy w fragment w czasie 1: Dawniej na budzik miałem ustawione z Chrono Trigger: z Final Fantasy: Tyle tylko, że szkoda ustawiać tak dobre kawałki na budzik, bo po kilku tygodniach będzie się je nienawidzić... Co do innych, to za czasów polifonii miałem ustawiony motywy z Dooma, czy główny motyw Duke Nukem 3D. Ogólnie często ustawiam jakieś melodie z gier na dzwonek w telefonie, bo tak naprawdę o wiele bardziej się do tego nadają niż piosenki. Wiele motywów z gier to po prostu krótkie, ale bardzo charakterystyczne kawałki, których w dodatku nie usłyszymy w radio, a przez to nasz dzwonek jest dość unikatowy. 22:30 22:33 Domowej roboty z dźwięków pochodzących z jednego z przeciwników z painkillera. :D W towarzystwie to nawet śmiesznie jak nagle z czymś takim się wyskoczy, ale np. w autobusie gdzie pełno ludzi i nagle wszyscy słyszą te "odgłosy" jest troche głupio :P. Dlatego długo z nim nie ostałem. 22:34 22:41 odpowiedzCayack59 Gospodarz Przystani Koński Pytong - nie określiłeś który z nich jest Twoim głównym dzwonkiem, więc wstawiłem pierwszy z brzegu. ma_ko - można zamienić, ale nie dodać, bo wpis będzie straaaaasznie rozciągnięty. Wstawiam tylko główne dzwonki. Musisz się zdecydować ;) 22:42 A ja mam z... filmu piraci z karaibów 22:43 to zamień jak można ;P to jest bardziej epickie jednak ;D 22:44😁 22:49 22:50😱 Ja mam taki, żeby mnie budził do pracy. Nawet nie wiem jak się ściąga inne dzwonki. Jakbym wiedział, to bym pewnie ustawił piosenkę "Nic dziwnego" Łony. 22:52👍 Magia Kontrastu Hehe, dzięki, że o mnie wspomniałeś:) Bardzo fajny art. Ja bardzo długo używałem "Hell march" z Reda Alerta 1:) 22:52 odpowiedzzanonimizowany63923628 Chorąży główny motyw z Angry Birds a wcześniej albo main z TF2 lub art of war też z tf2 23:06 odpowiedzg0tcha56 Stay Up Forever 23:19 odpowiedzzanonimizowany71129413 Legionista Portal - Still AlivePasuje bardzo dobrze na dzwonek, mojego telefonu trzyma sie juz bardzo bardzo bardzo długo. Mam go dlatego właśnie, że pasuje ale również uwielbiam serie Portal, jak i owy utwór, to coś w rodzaju sentymentu :D 23:33 Jako totalnie bezpłciowy człowiek i niedzielny gracz, na swoim telefonie mam ustawiony dzwonek "nokia tune" :) Ale jak zobaczyłem pytanie o motyw z gry to pierwszy utwór, który przyszedł mi do głowy to ten podany przez Mephistophelesa. Tyle, że ja wybrał bym pewnie tę wersję: 23:37 23:41 23:53👍 odpowiedzzanonimizowany7260500 Generał Najlepszy dzwonek na smsa to limonka z bc2. 00:06 odpowiedzzanonimizowany41353915 Centurion Dzwonek na telefon (jak ktoś do mnie dzwoni) --> The Posie Rite - Król (stojąc na wietrze, sprzedawał powietrze... YEAH !) Dzwonek na sms - TSA - Heavy Metal Świat (jedna z moich najbardziej ulubionych piosenek, tego jakzę zacnego zespołu ;) ) Nigdy nie miałem dzwonków ustawionych z gier, chociaż chciałem kiedyś ustawić sobie set: na telefon super mario, na smsa pacmana ;d Może kiedyś to jeszcze wprowadzę w życie. 00:13 odpowiedzzanonimizowany4446309 Senator 00:29 Ja mam z Gwiezdnych Wojen jak na prawdziwego nerda przystało. [EDIT]Moment, nie. Aktualnie mam sygnał dźwiękowy z Power Rangers. 01:03 Ja mam mój osobiście zmodyfikowany dźwięk z outra Powerpuff Girls :-) 09:28 odpowiedzCayack59 Gospodarz Przystani Pawlo94 - przypomniałeś mi, że miałem napisać też o motywach z filmów, w tym o Piratach. No cóż, przepadło :/ COREnick - musiałbyś podać jakiś inny link, tu mamy przydługi filmik z gameplaya z przykrótkim motywem muzycznym. 09:41 odpowiedzkwiść129 Generał Ja miałem kiedyś na SMSa odgłos Murlocka ;p 09:48👍 odpowiedzzanonimizowany7757070 Generał [15] O właśnie! CTU ringtone mam od lat. 09:49 Dzwonek - muzyka z OblivionaBudzik - Motyw z filmu Piraci z Karaibow. 10:06😃 Ja na SMSa mam "Double Kill" z Unreal Tournament 3 :D Na glowny dzwonek - "Run DMC - Its like that", ale musze go zmienic, bo jak go slysze w reklamie fanty, to mnie **** traca :P 10:47 Ja używam motywu z mario i czasami słyszę od znajomych: "O! Muzyka za mario" ;D 11:26 Dzwonek - PoP Warrior Within (Godsmack) SMS - NFS Underground (Snoop Dog) 11:32 odpowiedzzanonimizowany57537462 Generał 12:35👍 odpowiedzzanonimizowany30470823 Centurion Fajny temat :) Przez mój telefon przewinęła się masa dzwonków z gier :P głównie były to różne motywy muzyczne z serii Final Fantasy (zarówno ze starszych jak i nowszych części) oraz znane motywy z gier na NES (muzyka z Mario i Contry zwykle wzbudzała największe zainteresowanie bo wiele osób je kojarzy). W tej chwili zaś mam ustawione: Jako dzwonek: Muzyka z intra Legend Of Zelda: Oracle of Seasons Jako dźwięk SMSa: Propaganda Theme z Just Cause 2 Na budzik nigdy nie ustawiam utworów, które lubię bo później jak już ktoś słusznie stwierdził zaczyna się je nienawidzić ;] 12:38 Ja mam jeden z motywów z pierwszego Wiedźmina, a dokładnie "Evening in the Tavern", jakoś bardzo przypadł mi do gustu i mam go w telefonie aż do teraz ;) 13:08👍 Ja osobiście używam Portal 2- "Science is fun", aczkolwiek myślałem też nad motywem z Duke Nukem 3D(w którego ostatnio pogrywam ;D) 14:53 15:13 odpowiedz3dD1e144 Zuo market 15:53 15:56 Od dłuższego czasu mam ustawiony motyw z Bad Company 2. 15:59👍 16:32😊 odpowiedzHakim213 Senator U mnie od kilku lat króluje w telefonie pierwsze 15 sekund jednego z utworów z któregoś z Need for Van Dyk - Nothing But You (Cirrus Remix) edycja: coś mi nie pasowało w tym powyższym linku. Ja mam jakąś wersję ze wstępem trwającym kilkadziesiąt sekund. W samej grze chyba rzeczywiście była ta krótka co wyżej. Na sms mam jakiś krótki dźwięk z telefonu, budzik też jakaś standardowa melodyjka z tel. Jakbym ustawił na budzik jakąś piosenkę, pewnie gdziekolwiek bym ją potem słyszał przyprawiałaby mnie o mdłości. 16:43 16:52 Ojjj u mnie to dość często się zmienia :p 17:17 odpowiedzEdi_231 Centurion Ja jako dzwonek - Diablo [Tristram] Themea na sms'a 'Mail Motherf#@$er', z jakiegoś filmu, z tego co pamiętam :) 17:27 Może dzwonek mam z filmu, ale budzik mam z intro z budokai tenkaichi 3 17:33 Diablo tristram theme od dłuższego czasu jest moim budzikiem. 19:09 19:16👍 odpowiedzzanonimizowany6455533 Senator 20:35 22:19 23:08👍 tapeta " GRAND THEFT AUTO IV " muzyka dzw. Aphex Twin - Z Twig lub na zmiane jean Michel Jarre -Oxygene 23:13 aha i jeszcze jedno ktoś poda mi utwór jaki leci w wiedźminie 2 na intro ten głos pięknej słowianki która tak zaciąga długo ??? a dwa to z zapodanych melodyjek jednak wiedźmin2 bije wszystko, taki prawdziwy klimacik amerykańskiej symfonii no i ciut gorszy Fable2 nie znaczy że w ogóle- ktoś musi być lepszy 23:20 23:28 01:18 @MateksoPewnie chodzi ci o utwór pt: Assasins Of Kings oznaczony nr. 1 (na płycie z soundrackiem jest) 14:06👍 odpowiedzCayack59 Gospodarz Przystani Dziękuję wszystkim za tak duży odzew. Wspólnym wysiłkiem zebraliśmy tu solidną, ciekawą kolekcję motywów z gier, które świetnie nadają się na dzwonki. Być może ktoś wybrał sobie coś interesującego dla siebie, lub przypomniał stare, dobre czasy. Wszak zawarte wyżej tytuły w większości mogą pochwalić się bogatą historią. Oczywiście jeśli ktoś jeszcze coś doda - także to wstawię. :) 19:17 Od kiedy mam aktualny telefon (poprzedni nie miał opcji wrzucenia własnej muzyki) jako dzwonek mam Tatakau Mono Tachi z Final Fantasy VII - piano version z Advent Children ( ), grę bardzo lubię, darzę ogromnym sentymentem, gdyż pojawiła się dość wcześnie w mojej karierze gracza. Do tego jak SMS fanfary z walk w całej serii praktycznie. 19:50 Główny motyw z GTA: Libert City Stories. 20:10👍 odpowiedzRod35 Niereformowalny Sceptyk 20:39👍 odpowiedzzanonimizowany18730365 Senator 08:44 odpowiedzzanonimizowany4446309 Senator [39] - właśnie nie mogę nigdzie znaleźć, musiałby ktoś upnąć a ja nie mam takiej możliwości teraz. 08:50 odpowiedzzanonimizowany63355623 Generał 10:24 10:37 21:55👍 odpowiedzRod35 Niereformowalny Sceptyk 16:42😊 odpowiedzCayack59 Gospodarz Przystani Rod --> to prawda, wątek zdążył się zestarzeć, ale ja czuwam i dorzuciłem także Twój dzwonek :) 08:04 na starym ericssonie miałem motyw z pierwszego monkey island. dzwonki polifoniczne - swego czasu to był czad. Jaki masz dzwonek? Czy aby nie z gry? Pulp Fiction to najlepszy dzwonek na Dzwoneknatelefon.com. Pobierz darmowy dzwonek Pulp Fiction z Dzwoneknatelefon.com
"Gdybyś mógł zabrać na bezludną wyspę tylko jedną rzecz..." - znacie to, prawda? Pobawmy się w smartfonową wersję tej popularnej smartfonie mam obecnie zainstalowanych 188 aplikacji. Jednych używam codziennie, innych raz w miesiącu, niektóre testuję tylko chwilowo, a jeszcze inne trzymam, bo kiedyś mogą się przydać. Czym tak ogóle jest aplikacja?Co to jest aplikacja?Aplikacja to element systemu (preinstalowany lub instalowany przez użytkownika), który jest samodzielny i realizuje określone cele. Mówiąc prościej, aplikacją nazywamy program do odtwarzania muzyki, czyszczenia systemu, przeglądania internetu czy zarządzania kontem bankowym. Ich obsługa jest nieodłącznym elementem smartfonowego się kierowałem przy wyborze aplikacji?Co gdybym z jakiegoś powodu musiał zostawić tylko 10 najpotrzebniejszych aplikacji? Zrobiłem sobie takie ćwiczenie myślowe i - choć to trudniejsze niż myślałem - znalazłem 10 takich apek. Pominąłem preinstalowane i najbardziej podstawowe narzędzia takie jak przeglądarka, aby lista nie była zbyt uwzględniłem również takich przydatnych narzędzi jak klient poczty e-mail czy aplikacja bankowa, bo przelewy i maile i tak zazwyczaj ogarniam na komputerze. Gdybym musiał, nie miałbym większych problemów z wywaleniem tych apek z aplikacje, bez których telefonu sobie nie to podstawowy komunikator, którego używam zarówno służbowo, jak i prywatnie. Ciężko byłoby mi dziś bez niego funkcjonować, dlatego jest to apka, którą zawsze instaluję w pierwszej miałbym natomiast najmniejszych problemów, żeby porzucić Facebooka. Owszem, korzystam z niego codziennie, ale gdybym musiał ograniczyć się do 10 apek, nie uwzględniłbym go na liście. Spokojnie mógłbym ograniczyć przeglądanie Facebooka do na AndroidaMessenger na iOSNotatkiKilkakrotnie próbowałem wyrobić sobie nawyk tworzenia pogrupowanych list zadań w Wunderliście oraz zapisywania wydarzeń w kalendarzu. Z czasem doszedłem jednak do wniosku, że tworzenie tych wszystkich list oraz ich późniejsze przeglądanie jest po prostu zbyt wszystko, o czym muszę pamiętać, zapisuję skrótami myślowymi w domyślniej aplikacji Notatki na iPhonie. Żeby było śmieszniej - większość rzeczy zapisuję w jednej i tej samej notatce, do której zaglądam i którą modyfikuję kilka razy wspomnianej notatce trzymam dosłownie wszystko, co nie może mi wylecieć z głowy - od pomysłów na artykuły i terminów spotkań, przez tytuły filmów, które chcę obejrzeć, po tymczasowe informacje, które ktoś podaje mi przez telefon. Zapisałem w niej także listę aplikacji, którą właśnie czytacie. Notatka synchronizuje się z apką na Macu, więc zawsze mam szybki rzut oka na wszystko, o czym muszę podróżuję pociągami, autobusami czy tramwajami. Nie chce mi się tracić czasu na bieganie po sklepach, stanie w kolejce czy drukowanie biletów, dlatego wszędzie, gdzie tylko się da, kupuję bilety przez apkę SkyCash. A da się już prawie na AndroidaSkyCash na iOSTweetbot/TwitterO ile Facebooka mógłbym przeglądać tylko na komputerze, o tyle z Twittera wygodniej korzysta mi się na telefonie. Po za tym na Twitterze ważne jest tu i teraz, dlatego zaglądam do niego w każdej wolnej chwili, aby wchłonąć choć trochę świeżych ulubiona apka do Twittera to Tweetbot, ale ta dostępna jest niestety tylko na platformę iOS. Na Androidzie korzystam z na AndroidaTweetbot na iOSGboardNa smartfonie piszę bardzo dużo tworząc notatki, rozmawiając przez Messengera czy nawet przygotowując szkice artykułów. Dlatego dobra klawiatura to podstawa, a Gboard to najlepsza, z jaką miałem do na AndroidaGboard na iOSSpotifyGdy jestem poza domem, muzyki z telefonu słucham niemal bez przerwy, dlatego bez aplikacji muzycznej ani to moja ulubiona platforma do strumieniowego słuchania muzyki. Ceny nie są wygórowane, baza utworów jest ogromna, a interfejs mi odpowiada. Przede wszystkim uwielbiam system rekomendowania utworów, który co tydzień podrzuca mi 30 nowych na AndroidaSpotify na iOSDysk GoogleW chmurze Google'a trzymam wszystkie najważniejsze dla mnie dokumenty i inne pliki. Lubię mieć do nich dostęp z każdego miejsca na świecie, również z poziomu telefonu, dlatego ta aplikacja to dla mnie używałem OneDrive'a, a jeszcze wcześniej Dropboksa, ale skoro i tak używam wielu usług Google'a, wygodniej jest mi trzymać wszystko na jednym Google na AndroidaDysk Google na iOSZdjęcia GoogleGaleria w moim telefonie zsynchronizowana jest ze Zdjęciami Google, więc w chmurze Google'a trzymam dosłownie wszystkie zdjęcia i filmy. Przekonuje mnie tylko darmowa i nielimitowana przestrzeń funkcją Zdjęć Google jest dla mnie wyszukiwarka rozpoznająca obiekty i miejsca na zdjęciach. Nie chce mi się ręcznie grupować zdjęć w albumach, dlatego wrzucam je do jednego wora, a gdy mam ochotę, wpisuję w wyszukiwarce "Londyn", "sierpień 2016" czy "jezioro" i błyskawicznie dostaję zdjęcia, których Google na AndroidaZdjęcia Google na iOSMapy GoogleKażdego roku kilkadziesiąt dni spędzam poza moim miastem, więc ciężko byłoby mi funkcjonować bez nawigacji w telefonie. Mapy Google są darmowe, a w 100 proc. spełniają moje Google na AndroidaMapy Google na iOSShazamNienawidzę, gdy w ucho wpada mi jakiś kawałek, a ja nie znam ani tytułu, ani wykonawcy. Aplikację do rozpoznawania muzyki Shazam trzymałbym na telefonie nawet kosztem obiektywnie bardziej użytecznych na AndroidaShazam na iOSA jakie aplikacje są najniezbędniejsze dla was?
Tej nocy spała spokojnie. Tym razem nie śniły jej się żadne przerażające koszmary, a ona sama zaczynała się uspokajać. Ale nie zmieniało to faktu, że czuła się po prostu samotna. Co innego jest mieszkać samemu od zawsze, a co innego być samemu w mieszkaniu, które zawsze się z kimś dzieliło. Image by Jeśli szukasz pracy, musisz liczyć się z tym, że prędzej czy później ktoś zadzwoni z miejsca, do którego dotarło twoje CV. To już nie te czasy, że na rozmowę zaprasza się listownie. Ani to jeszcze nie ten etap, że o zakwalifikowaniu do kolejnego etapu informuje się mailem lub smsem. Jeśli szukasz pracy, musisz liczyć się z tym, że prędzej czy później ktoś zadzwoni z miejsca, do którego dotarło twoje CV. To już nie te czasy, że na rozmowę zaprasza się listownie. Ani to jeszcze nie ten etap, że o zakwalifikowaniu do kolejnego etapu informuje się mailem lub smsem. Najczęściej rekruterzy zapraszają na rozmowę kwalifikacyjną przez telefon. Co więcej – niekiedy także ten kontakt traktują jako rodzaj sprawdzenia kandydata. Dlatego, szukając pracy, dopilnuj, by to pierwsze wrażenie było jak najlepsze. Kasia gotuje z ryba po grecku Rozmowa kwalifikacyjna przez telefon - „ja uwielbiam ją!” Jeśli chcesz wywrzeć dobre wrażenie, wyłącz melodie, które grają podczas dzwonienia do ciebie. W miarę neutralna muzyka jest do zaakceptowania, ale jeśli rekruter usłyszy jeden z ostatnich przebojów o niezbyt wyszukanej treści, może się poczuć zażenowany. Podobnie sprawa się ma z pocztą głosową – jeśli z niej korzystasz, nagraj powitanie samodzielnie i nie wykupuj specjalnie oryginalnych, zabawnych powiedzonek. Tym bardziej, że twoje poczucie humoru może być zupełnie inne niż osoby, która do ciebie dzwoni. Grunt to orientacja! Intensywnie szukając pracy, masz prawo nie pamiętać wszystkich miejsc, do których powędrowała twoja aplikacja. Nie daj jednak tego po sobie poznać. Gdy zadzwoni rekruter, by zaprosić cię na rozmowę kwalifikacyjną, a tobie nazwa firma nic nie mówi, udaj, że po prostu nie dosłyszałaś nazwy – może akurat sobie przypomnisz. Jeśli mimo powtórzenia nazwy, olśnienie nie nastąpiło, nie pytaj „a jakie państwo mieliście ogłoszenie” ani nic z tych rzeczy. Po prostu po umówieniu się na spotkanie, sprawdź w internecie stronę firmy, poszukaj archiwalnych ogłoszeń o pracę – być może coś ci się przypomni. A jeśli nie – trudno! Tak czy siak warto pójść na rozmowę kwalifikacyjną. Nawet jeśli na miejscu okaże się, że to nie dla ciebie, poćwiczysz uczestnictwo w interview i oswoisz się z taką sytuacją. Podczas rozmowy o pracę często pada pytanie o mocne strony. Przygotuj wcześniej wypowiedź na temat swoich zalet. Czasem na rozmowie rekrutacyjnej pojawia się pytanie o słabe strony. Sprawdź, jak wybrnąć z takiej sytuacji. Rozmowa rekrutacyjna przez telefon może być stresująca. Jeśli akurat nie możesz rozmawiać, przełóż rozmowę na inny termin. Komunikacją interpersonalną nazywa się wymianę informacji. Dużą rolę odgrywa przekaz niewerbalny. Image by Rekrutacja przez telefon – nie ma się czego bać Jeśli szukasz pracy, szczególnie w miejscowości oddalonej od miejsca zamieszkania, możesz spotkać się z przeprowadzeniem rozmowy kwalifikacyjnej przez telefon. Jeśli szukasz pracy, szczególnie w miejscowości oddalonej od miejsca zamieszkania, możesz spotkać się z przeprowadzeniem rozmowy kwalifikacyjnej przez telefon. Dzięki rekrutacji telefonicznej i ty, i potencjalny pracodawca zaoszczędzicie czas, a możecie załatwić właściwie to samo. Weź jednak pod uwagę to, że rozmowa kwalifikacyjna przez telefon ma pewne ograniczenia w porównaniu do interview przeprowadzanego twarzą w twarz . Rozmowa kwalifikacyjna przez telefon – o tym musisz pamiętać! Nie odrzucaj połączeń od obcych numerów. Jeśli chwilowo nie możesz rozmawiać, lepiej wycisz dzwonek i oddzwoń. Nie wysyłaj smsów o treści „kim jesteś” – jeśli to rekruter, to prawdopodobnie nie otrzymasz odpowiedzi. Przygotuj się na to, że szukając pracy , nie możesz bać się odbierania telefonu. Jeśli rekruter chce przeprowadzić z tobą rozmowę o pracę przez telefon, a ty w tej chwili jesteś w pracy, na przyjęciu czy w jakichkolwiek niesprzyjających temu okolicznościach, spróbuj umówić się na bardziej dogodny termin . Przy okazji zyskasz trochę czasu do przemyślenia, jak chcesz poprowadzić rozmowę. Dodatkowo możesz pokazać się z dobrej strony – jako osoba, która czasu przeznaczonego na zadania zawodowe nie przeznacza na załatwianie spraw prywatnych. Umawiając się już na odpowiedni dla siebie termin, zadbaj o swój komfort – wyłącz telewizor, zadbaj o to, by dzieci miały zajęcie (a najlepiej, by to ktoś się nimi zajął), możesz naszykować sobie jakieś notatki, jeśli obawiasz się, że coś ważnego ci umknie. Co jakiś czas, nawet jeśli to czas na „kwestię” drugiej strony, okazuj rozmówcy, że go słuchasz. Możesz mówić „rozumiem”, „aha”, „oczywiście” czy nawet pomrukiwać. Po prostu nie pozwól, by osoba, która z tobą rozmawia, miała wrażenie, że połączenie zostało zerwane, ponieważ nic nie... Image by 7 wskazówek jak rozmawiać z rekruterem Zastanów się dobrze, jak i co mówić na rozmowie kwalifikacyjnej. Etap ten jest po to, by potencjalny pracodawca dowiedział się czegoś na twój temat. Nie ograniczaj swoich odpowiedzi do zdawkowych „tak” lub „nie”, bo może to zostać odebrane jako brak zdolności komunikacyjnych. Zastanów się dobrze, jak i co mówić na rozmowie kwalifikacyjnej. Etap ten jest po to, by potencjalny pracodawca dowiedział się czegoś na twój temat. Nie ograniczaj swoich odpowiedzi do zdawkowych „tak” lub „nie”, bo może to zostać odebrane jako brak zdolności komunikacyjnych. Jeśli jesteś już na rozmowie kwalifikacyjnej to znaczy, że twoje dokumenty do tej pory się spodobały – nie zepsuj tego dobrego wrażenia! Rozmowa kwalifikacyjna jest często stresującym przeżyciem, ponieważ decyduje o najbliższej zawodowej przyszłości . Jeśli nie do końca wiesz, co mówić na rozmowie kwalifikacyjnej, sprawdź siedem sposobów, w jaki sposób możesz rozmowę poprowadzić, by wywrzeć jak najlepsze wrażenie. Udzielając odpowiedzi na pytania rekrutera, staraj się odpowiadać wyczerpująco, nie poprzestając tylko na potwierdzeniach i zaprzeczeniach. Jednoczenie nie wpadaj w dygresje i trzymaj się tematu. Czasami możesz mieć wrażenie, że pytanie nie ma związku z tematem. Nie komentuj tego jednak, być może jest w tym sens, którego po prostu nie dostrzegasz. Używaj języka korzyści, czyli podkreślaj, co firma zyska, zatrudniając akurat ciebie. Jeśli nie znasz odpowiedzi na pytanie, lepiej się do tego przyznać, niż udawać alfę i omegę, po czym udzielić odpowiedzi, która cię momentalnie zdradzi. Nie obawiaj się zadawać pytań podczas rozmowy – mogą świadczyć o zainteresowaniu ofertą i zrozumieniu wszystkiego, co przekazał rekruter. J ednocześnie jeśli wszystkie twoje wątpliwości zostały rozwiane, możesz powiedzieć: „Nie mam pytań, powiedział/a pan/i wszystko, co mnie interesowało” Nie pal za sobą mostów – jeśli czujesz, że raczej nie dostaniesz tej pracy, nie okazuj niezadowolenia. Być może jeszcze kiedyś zechcesz aplikować ponownie do tej firmy. Po zakończonej... Image by Jak wygląda rozmowa o pracę? Na co uważać podczas interview Rozmowa kwalifikacyjna to nie tylko zwykła pogawędka z ewentualnym przyszłym pracodawcą. Podczas niej zbierane są informacje, które pozwolą na podjęcie decyzji odnośnie wyboru konkretnej osoby. Rozmowa kwalifikacyjna to nie tylko zwykła pogawędka z ewentualnym przyszłym pracodawcą. Podczas niej zbierane są informacje, które pozwolą na podjęcie decyzji odnośnie wyboru konkretnej osoby. Rozmowa kwalifikacyjna nazywana jest także rozmową rekrutacyjną lub interview. Fakt, że masz zaproszenie na takie spotkanie, świadczy o tym, że w dużym stopniu spełniasz oczekiwania firmy. Przebieg rozmowy kwalifikacyjnej zazwyczaj ma standardową strukturę i opiera się na zadawaniu przez rekrutera pytań . Zanim jeszcze wybierzesz się na rozmowę o pracę, zadbaj o kilka rzeczy: Zdobądź wcześniej jak najwięcej informacji o firmie , do której aplikujesz. Im więcej wiesz, tym łatwiej przekonasz pracodawcę, że jesteś mu potrzebny. Przemyśl, co chcesz o sobie powiedzieć . Często pojawiają się pytania o mocne i słabe strony, więc zastanów się na spokojnie, jaka odpowiedź byłaby najlepsza. Zadbaj o swój wygląd i higienę – absolutna podstawa, czyli schludność i dostosowany do sytuacji strój. Jeśli chcesz zrobić naprawdę piorunujące wrażenie i planujesz skorzystać z usług kosmetyczki, nie decyduj się na zabiegi, na które nie wiesz jak zareaguje twoja skóra. Czerwona twarz jak u Indianina po intensywnym zabiegu oczyszczającym twarz nie da się łatwo zamaskować makijażem i nie wywrze zbyt dobrego wrażenia . Weź ze sobą niezbędne dokumenty – najlepiej jeszcze podczas zaproszenia na rozmowę zapytać o to, co należy ze sobą wziąć. Czasami pracodawcy nie potrzebują na tym etapie żadnych dokumentów, ponieważ bazują na przesłanym im CV . Czasami z kolei oczekują jeszcze listu motywacyjnego, kwestionariusza osobowego, wszystkich świadectw pracy czy książeczki wojskowej. Pracodawca ma wprawdzie prawo żądać jedynie ostatniego świadectwa pracy,... Małgorzata Rozenek-Majdan Ślub od pierwszego wejrzenia Trendy w koloryzacji włosów na wiosnę i lato 2022. Te odcienie robią mocne wrażenie Dopamine dressing to najgorętszy trend sezonu. Obłędną koszulę w stylu Małgorzaty Rozenek-Majdan kupisz w Sinsay za 39,99 Klaudia Halejcio w najmodniejszych spodniach tego lata. Podobne kupisz w Sinsay za 35 zł Urszula Jagłowska-Jędrejek Anna Lewandowska w modnym swetrze ponad tysiąc złotych. W Sinsay kupisz podobny za 50 złotych! Aleksandra Skwarczyńska-Bergiel Najmodniejsze buty na wiosenno-letni sezon. Te modele ma w szafie każda it-girl Zmieniając dzwonek, możemy lepiej zidentyfikować wszystko, co dzieje się na naszym telefonie komórkowym, bez konieczności dotykania go. Jeśli usłyszymy jakiś dźwięk będziemy mogli dowiedzieć się, że pochodzi on z konkretnego kontaktu lub aplikacji i zignorować go lub zająć się nim w zależności od naszych priorytetów.
Pobierz dzwonek na telefon A Ja Cię Lubię – Sanah . Dzwonki na telefon A Ja Cię Lubię – Sanah z kategorii dzwonków POP jest dostępny w wysokiej jakości formatach MP3 i M4R do wyboru. Strona główna POP A Ja Cię Lubię – Sanah Rozmiar pliku: KBTyp pliku: mp3/m4r Widok: 7185 Pobieranie: 4678 Czy ten dzwonek na telefon był przydatny? 00:00 00:00 GRAĆ ZATRZYMAĆ Najnowsze Dzwonki na Telefon Najlepsze Dzwonki na Telefon SPOŁECZNY POWIĄZANE DZWONKI NA TELEFON Najnowsze Dzwonki na Telefon Najlepsze Dzwonki na Telefon SPOŁECZNY
Tłumaczenia w kontekście hasła "ją uwielbiać" z polskiego na angielski od Reverso Context: Romantyka, który puścił wolno tę wyborną kobietę byśmy mogli ją uwielbiać.
Witam Was kochani ! Tak to już jest,że po lecie przychodzi jesień a z nią coraz dłuższe wieczory ,podczas których możemy sobie troszkę wiecej podłubać swoich robótek . Ostatnio będąc na zakupach w Biedronce kupiłam pestki dyni ,które jak wiadomo są bardzo zdrowe i posiadają słynną witaminkę młodośći wiele innych cennych dla zdrowia i urody sobie wieczorkiem na telewizji łuskając te zdrowe ziarenka i przypomniało mi się jak w latach młodości robiliśmy z tych pestek różne obrazki . Nie mogąc się powstrzymać musiałam coś z nimi zrobić koniecznie .Oczywiście padło na kwiaty,które jak większość z Was wie robię z czego się tylko da. A ponieważ w tym roku nie robię nic z udziałem samej dyni to moja propozycja na jesienne dekoracje będzie typowo pestkowa. Kwiatki te robi się przede wszystkim bardzo szybko i myślę że są bardzo ciekawe . Można z nich robić różne dekoracje,obrazki,wstawiać do wazonu itd. A teraz zaczynamy : Najważniejsze elementy to pestki ,klej na gorąco i jakieś dodatki jako środki kwiatów. KWIATEK Z kartonu wycinamy koło o średnicy 5 cm Przeklejamy do niego nasiona ,ale tą szerszą częścią i tak robimy kilka rządków dookoła,aż dojedziemy do środka Jako środek mogą nam posłużyć ziarna kukurydzy czy jarzębina ,ale mogą też być jakieś koraliki czy ziarenka kawy -Następnie odwracamy na drugą stronę i również robimy jeden lub dwa okrążenia pestkami ,aby uzyskać kwiaty mniej spłaszczone a bardziej rozłożyste. -na środku czymś ostrym należy zrobić dziurkę ,aby wszedł nam patyk lub jakiś drut,który należy przykleić lub umocować w inny sposób -z zielonego papieru technicznego wycinamy koło ,robimy z niego mały stożek Na patyk zakładamy stożek, wykańczamy paskiem zielonego papieru lub krepiny , Dorabiamy listki i kwiatek gotowy KWIATEK CZYLI PĄCZEK BĄDŹ RÓŻA -Aby zrobić taką wersję kwiata bądź pączka potrzebujemy troszkę papieru toaletowego z którego robimy małą kulkę i obwiązujemy ją sznurkiem czy nitką - tutaj nasiona przyklejamy odwrotnie ,nie jak poprzednio od zaczynamy od samej góry od 2 pestek, na których będziemy budować kolejne warstwy -aby sobie ułatwić pracę i nie poparzyć się klejem poszukajmy w domu coś co nam ułatwi przytrzymanie kulki ,ja użyłam do tego celu dziury w nożyczkach,ale równie dobrze może to być jakaś nakrętka Jedziemy tak do dołu (pamiętając o przyklejaniu tej ostrej części pestki ) aż pod spodem pestki ułożą się w taki kwiatek z pustym środeczkiem Teraz jak poprzednio dorabaimy przylistki wycinając koło z papieru ja je powycinałam troszkę nieregularnie nożyczkami fantazyjnymi dorabiamy łodygę ,listki i kolejny kwiat gotowy Mam nadzieję ,że pomysł się Wam spodoba,zapraszam więc na zakupy i podpowiem Wam ,że w Biedronce niecały kg pestek dyni kosztuje niecałe 2 zł a ile z tego kwiatów wyjdzie to hoho:) A żeby nie było tak łyso, że sam kurs,to zrobiłam mały bukiecik z tych kursowych kwiatków . Niestety nie zdążyłam dorobić( jak to mam w zwyczaju) jakiegoś wazonika zbyt dużo obowiązków mi się nazbierało na raz,dlatego prezentacja kwiatów jest w znanym już części z Was wazonie z patyczków klik A także zwykłym wazonie pasującym kolorystycznie do kwiatów Kolejna praca z udziałem tych pestek już powstała ,niestety dziś nie zdążę Wam pokazać bo zdjęcia nie są porobione a i czas mnie pogania Na dniach z pewnością pokażę zastosowanie tych kwiatów w innej pracy . Mam tylko nadzieję,że nie macie dość moich kursów i z chęcią je czytacie . Bardzo mnie również cieszy fakt ,że anonimowe osoby korzystają z kursów jakie robię ,wykorzystują pomysły w swojej pracy,w szkole czy przedszkolu ,bo takie sygnały dochodzą do mnie bardzo często . To chyba jest największa nagroda za trud włożony w napisanie i opracowanie takiego kursu. Teraz już się żegnam z Wami dziękując za wszelkie ciepłe słowa i komentarze pod moimi postami Trzymajcie się kochani ! DANUTKA:)))
.
  • c55m8wp01x.pages.dev/354
  • c55m8wp01x.pages.dev/588
  • c55m8wp01x.pages.dev/795
  • c55m8wp01x.pages.dev/320
  • c55m8wp01x.pages.dev/266
  • c55m8wp01x.pages.dev/86
  • c55m8wp01x.pages.dev/342
  • c55m8wp01x.pages.dev/761
  • c55m8wp01x.pages.dev/556
  • c55m8wp01x.pages.dev/184
  • c55m8wp01x.pages.dev/535
  • c55m8wp01x.pages.dev/471
  • c55m8wp01x.pages.dev/992
  • c55m8wp01x.pages.dev/454
  • c55m8wp01x.pages.dev/600
  • ja uwielbiam ją dzwonek na telefon