View detailed information about property 1201 W 52nd St, Los Angeles, CA 90037 including listing details, property photos, school and neighborhood data, and much more. 8 Los Angeles – jedni są nim zachwyceni, inni twierdzą, że słynne miasto aniołów nie ma duszy. Sprawdziliśmy to osobiście i z przyjemnością podzielimy się z Wami naszą opinią! Spis treści1 LOS ANGELES KALIFORNIA2 LOS ANGELES KIEDY LECIEĆ? LOS ANGELES POGODA3 LOS ANGELES CENY4 LOS ANGELES PLAŻE5 BEVERLY HILLS, KALIFORNIA6 JAK SIĘ DOSTAĆ Z LOS ANGELES DO BEVERLY HILLS?7 BEVERLY HILLS CO WARTO ZOBACZYĆ?8 HOLLYWOOD, KALIFORNIA9 CZY WARTO ODWIEDZIĆ LOS ANGELES?10 POŁĄCZ LOS ANGELES Z RAJSKĄ WYSPĄ LOS ANGELES KALIFORNIA Na początek ciekawostka 😊 Czy wiedzieliście, że Los Angeles to drugie miasto w USA, w którym liczba ludności jest największa? Prym wiedzie Nowy Jork. W mieście Los Angeles mieszka ok. 4 milionów mieszkańców, a biorąc pod uwagę tak zwane Wielkie Los Angeles – prawie 20 milionów. W Los Angeles już w 1910 roku pojawiły się wytwórnie filmowe, a w latach 20-tych powstawało w LA 80% filmów produkowanych na całym świecie! Moje pierwsze wrażenie po przybyciu do Los Angeles? Gorąco, czysto i pachnąco. 😊 Długie autostrady, szerokie drogi, a w godzinach szczytu podobnie jak u nas – ogromne korki. Świetną opcją jest wydzielony pas po lewej stronie wyłącznie dla samochodów, w których znajdują się minimum 2 osoby. To wręcz idealny sposób, by ominąć większość korków na autostradzie LA. 😊 Jeśli chcecie poznać miasto to warto zatrzymać się w Santa Monica lub w okolicach Mariny. Zdecydowanie nie będziecie się nudzić zarówno w ciągu dnia, jak i po zachodzie słońca. Klimatyczne restauracje, pięknie oświetlone molo z wieloma atrakcjami dla dzieci i dorosłych oraz bardzo ładna szeroka plaża. Wybierając się w podróż z DreamGo, nasz polski przewodnik w Los Angeles pokaże Wam najbardziej wyjątkowe miejsca. Centrum Los Angeles, to przede wszystkim biznesowa dzielnica z wieżowcami, bankami i hotelami. Ku naszemu zaskoczeniu, w przeciwieństwie do San Francisco, jest tu bardzo mało restauracji. Miłośnikom NBA polecam Staples Center, hali sportowo-widowiskowej w centrum miasta przy ulicy Figueroa Street. To właśnie tutaj znajdują się posągi największych sportowców świata np. Shaquille O’Neal, Kareem Abdul-Jabbar, Magic Johnson, Jerry West, Chick Hearn, czy Kobe Bryant. To idealne miejsce na zakup pamiątek związanych z amerykańskim klubem koszykarskim Los Angeles Lakers. LOS ANGELES KIEDY LECIEĆ? LOS ANGELES POGODA Pogoda w Los Angeles jest dobra cały rok. Wszystko zależy od tego, czy chcielibyście ten czas spędzać opalając się na plaży, czy zwiedzając. Najlepsza temperatura w Los Angeles przypada latem, kiedy to w dzień jest ok. 30 stopni. Zimą przypada sezon deszczowy, a najchłodniejszym miesiącem jest styczeń, podczas którego w dzień jest ok. 15-23 stopni. Nie oznacza to jednak, że w ciągu tego okresu deszcze cały czas się pojawiają. Deszcze i zachmurzenia są raczej przelotne. Zimą temperatury w Los Angeles potrafią spaść nawet do 10°C, a średnia zimowa temperatura utrzymuje się w granicach 17°C. Warto również pamiętać, że poranki, wieczory i noce w LA są zawsze chłodne, więc przydadzą się bluzy, czy też lekkie kurtki nawet, jeśli chcecie spędzić w Los Angeles wakacje, czyli odwiedzić LA w najwyższym sezonie. LOS ANGELES CENY Los Angeles nie należy do najtańszych miejsc w Stanach. Walutą Stanów Zjednoczonych jest dolar amerykański (USD). Wybierając się do Los Angeles, trzeba liczyć się z tym, że ceny produktów w sklepach, jak i ceny w restauracjach, czy też fast foodach będą inne niż w Europie. Inne, czyli wyższe. W Ameryce wszystko jest większe, ludzie mają większe samochody, a w sklepach wiele produktów pakowanych jest w opakowania o znacznie większej pojemności niż te europejskie. Przykładowo: śniadania kosztują ok. 12-18 USD, kawa lub sok – ok. 3-5 USD, klasyczny burger – ok. 11 USD, taco (trzy tacos, kurczak, stek, warzywa z sosem) – ok. 11 USD, sałatka caesar – ok. 8 USD, fish and chips – ok. 13 USD, pizza Margherita – ok. 15 USD. Wysokie ceny dotyczą również parkowania – ok. 25-50 USD za dobę w zależności od miejsca i rodzaju parkingu. LOS ANGELES PLAŻE Los Angeles jest bardzo dobrze skomunikowane z najważniejszymi miejscami do plażowania: Long Beach, Venice Beach, czy Santa Monica. Każda plaża w Los Angeles ma swój urok, każda jest inna i oferuje wyjątkowy klimat. Co ciekawe, do każdego z tych miejsc prowadzi metro, które większość czasu porusza się nad ziemią! Venice Beach kojarzy się z aktywnym wypoczynkiem. Venice oferuje bardzo ładną, długą i szeroką plażę, na której znajdują się słynne kolorowe budki ratowników niczym ze słonecznego patrolu. Mimo to relaks na plaży odchodzi na drugi plan, a na prowadzenie wychodzą siłownie, skateparki oraz uliczne występy. To właśnie tutaj znajduje się najpopularniejsza siłownia na świecie – Gold’s Gym, w której ćwiczył Arnold Schwarzenegger. Świetną atrakcją będzie więc wypożyczenie hulajnogi i przemierzenie nią alei wzdłuż plaży Venice. Co ciekawe, w takim miejscu, jak Venice Beach, alkohol jest ciężko dostępny z uwagi na olbrzymi koszt koncesji. Plaża Venice jest świetnym miejscem na całodniową wycieczkę. Santa Monica to drugie z najsłynniejszych miejsc w okolicy z ciągnącą się kilometrami szeroką jasną plażą. Słynne molo z diabelskim młynem przepełnione sklepami z pamiątkami, barami, restauracjami oraz miejscami z grami i zabawami stanowią nieodłączną wizytówkę tego miejsca. Miasto Santa Monica jest rozwinięte, nowoczesne, pełne rozrywek i atrakcji. Piękne miejsce zarówno za dnia, jak i po zachodzie słońca. Long Beach oferuje długą plażę z jasnym piaskiem. Porównując te trzy plaże, to w Long Beach plaża jest najładniejsza. To właśnie tutaj wiele osób z centrum udaje się na błogi wypoczynek. Podróż z Long Beach do centrum Los Angeles trwa ok. 45 min. W Long Beach znajduje się małe centrum i uroczy kolorowy port, przy którym zacumowany jest legendarny statek Queen Mary. Dziś statek służy, jako muzeum i hotel. Z Long Beach wypływa wiele statków do okolicznych wysp, a krótki, ok. 1-2h rejs na jedną z nich może być świetnym urozmaiceniem. Miejscami, dla których przybywa najwięcej osób do Los Angeles są oczywiście Beverly Hills oraz Hollywood. BEVERLY HILLS, KALIFORNIA Miasto Beverly Hills sąsiaduje z Los Angeles i leży w pobliżu słynnego Hollywood. Beverly Hills jest jednym z najbardziej znanych miast na świecie i jedno z najbogatszych i najdroższych miast w USA. To właśnie tutaj swoje wille mają Leonardo DiCapro, Beyonce, czy Jennifer Lopez. W Beverly Hills znajdują się zarówno luksusowe sklepy, wille słynnych aktorów i piosenkarzy, a nawet studia nagraniowe. W niedalekiej odległości od Beverly Hills znajdują się wspaniałe parki rozrywki – Warner Bros i Disneyland, w których zarówno dzieci, jak i dorośli znajdą świetne atrakcje i rewelacyjnie spędzą czas. JAK SIĘ DOSTAĆ Z LOS ANGELES DO BEVERLY HILLS? Czas dojazdu z Los Anegeles do Beverly Hills uzależniony jest oczywiście od korków oraz od miejsca, z którego rozpoczynacie swą podróż. Z okolic Long Beach do Beverly Hills trzeba liczyć ok. 40 minut, z molo w Santa Monica do Beverly Hills około 45-50 minut, a Venice Beach lub z Centrum Los Angeles do Beverly Hills trasa zajmie ok. 30 minut. BEVERLY HILLS CO WARTO ZOBACZYĆ? Rodeo Drive – najdroższa ulica w USA – Legendarna ulica Rodeo Drive została wypromowana przez hollywoodzkie produkcje i jest najdroższą ulicą w Stanach Zjednoczonych. To właśnie tutaj znajdują się najbardziej ekskluzywne sklepy na świecie, w których można kupić rzeczy od najsłynniejszych projektantów. Te sklepy, które są zamknięte w ciągu dnia odwiedzają wówczas słynne gwiazdy! To właśnie tutaj można spotkać gwiazdy światowego formatu, sławnych aktorów i piosenkarzy. Według strony Rodeo Drive najczęściej odwiedzają: Leonardo DiCaprio, Britney Spears, Calista Flockhart, Danny DeVito, Rod Steward, czy Paris Hilton. Nie można również nie wspomnieć o najdroższych samochodach świata, które przemierzają Rodeo Drive. Cała otoczka tworzy niezwykły, luksusowy klimat! Greystone Mansion, Beverly Hills – W Beverly Hills warto zobaczyć Greystone Mansion, czyli rezydencję amerykańskiego milionera. W trzydziestych latach Greystone Mansion był najdroższym domem w USA. Dziś teren należy do miasta, a sama rezydencja stała się muzeum. Co ciekawe, posiadłość można zobaczyć w filmach ‘X Men: Pierwsza Klasa”, „Spider-Man 3”, czy „The Social Network”, gdzie producenci filmowi kręcili niektóre sceny. Beverly Gardens Park, znak Beverly Hills – Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy nie zatrzymali się przy słynnym znaku Beverly Hills 😊 Znak znajduje się w Beverly Gardens Park. The Paley Center for Media – Jeśli uwielbiacie amerykańskie produkcje filmowe, to właśnie w muzeum The Paley Center for Media znajdziecie rekwizyty, kostiumy i plakaty filmowe. Znajduje się tu również archiwum, w którym przechowywane są programy telewizyjne i audycje radiowe od 1919 roku. HOLLYWOOD, KALIFORNIA Hollywood ma dwie odsłony: Hollywood za dnia i Hollywood nocą. Wjeżdżając do Hollywood w ciągu dnia zobaczycie przeciętną, amerykańską ulicę, na której spotkać można wielu ludzi stylizowanych na znane postaci z bajek i filmów hollywoodzkich. W centrum znajduje się mnóstwo muzeów figur woskowych oraz muzeów magii. Chodniki to istna aleja gwiazd hollywood. Znajduje się na nich ponad 2600 gwiazd z odciśniętymi dłońmi znanych osób. Co ciekawe, co roku ich liczba rośnie! Jak wśród tylu gwiazd znajdzie się odciśniętą dłoń swojej ulubionej aktorki, czy aktora, to jest dopiero satysfakcja 😊 Tak, jak Los Angeles określane jest ‘miastem aniołów’, tak o Hollywood powiedziałabym ‘miasto kiczu’. Nocą Hollywood nabiera życia, a lśniące neony, różnokolorowe ledy i wszechobecne blaski świateł sprawiają, że klimat tego miejsca jest urzekający i w końcu przypomina to słynne Hollywood z filmów 😊 Jeśli Hollywood, to tylko nocą! Zaledwie 20 minut dzieli miasto Hollywood od słynnego Griffith Observatory. Zauroczona filmem ‘La La Land’ nie mogłam pominąć tego miejsca! Kręte, wąskie dróżki prowadzą na wzgórze Griffith Park, z którego można podziwiać zarówno napis Hollywood, jak i spektakularną panoramę Los Angeles. Na samym szczycie znajduje się do Obserwatorium Griffith z nowoczesnym planetarium i teleskopami pozwalającymi na moment na przeniesienie się na inną planetę. Szczególnie polecam to miejsce o zachodzie słońca. Piękne kolorowe niebo i miliony migoczących świateł Los Angeles to jeden z najpiękniejszych widoków w moim życiu! Nie można również pominąć słynnego znaku Hollywood. Ze znakiem wiąże się bardzo ciekawa historia! Ten olbrzymi znak powstał w 1923 roku w celu rozreklamowania okolic miasta Hollywood, w szczególności dzielnicy Whitley Heights. Jego stworzenie kosztowało 250 tysięcy dolarów! Napis najpierw brzmiał “Hollywoodland“. Kiedy uzyskano cel rozsławienia dzielnicy i zaczęło brakować tam mieszkań, deweloperzy pozbyli się napisu wraz z ziemią i sprzedali ją miastu. Teren ten przyłączono do Griffith Parku. W związku z tym, że renowacja napisu była bardzo kosztowna, kilka lat później miasto podjęło decyzję o sprzedaniu końcówki ‘LAND’. Litery zostały kupione przez bogatych ludzi, a pieniądze pozwoliły na konserwację pozostałej części napisu, czyli ‘Hollywood’. CZY WARTO ODWIEDZIĆ LOS ANGELES? Podsumowując, czy warto odwiedzić Los Angeles? Oczywiście, że warto! Los Angeles oferuje bardzo ładne plaże, wspaniałe atrakcje i wiele pięknych miejsc znanych wprost z hollywoodzkich filmów. Jeśli więc chcecie poczuć się jak w filmie, to ogromnie polecam odwiedzić LA. Ciężko jest opisać słowami wyjaśnić klimat, jaki panuje w tym miejscu. Trzeba wybrać najlepszy lot do Los Angeles i pobyć tam chociaż kilka dni, by poczuć prawdziwy American Dream. Co ciekawe, Los Angeles jest bardzo łatwo połączyć z wieloma pięknymi miejscami w okolicy. Na południe od Los Angeles znajdują się bardzo ładne plaże, a także Park Narodowy Joshua Tree. Na północ można udać się przejeżdżając legendarną Pacific Coast Highway, drogą uznawaną za najpiękniejszą z dróg w Stanach. Już w okolicach Malibu krajobrazy za oknem samochodu będą niczym z magazynu National Geographic. Wspaniałe jest to, że im dalej na północ, tym droga coraz bardziej zachwyca! Cztery godziny drogi na wschód od Los Angeles dzielą Was od słynnego Las Vegas, czy od najbardziej gorącego miejsca na świecie – Death Valley (dolina śmierci). Sprawdź, jakie wspaniałe miejsca oferuje Kalifornia POŁĄCZ LOS ANGELES Z RAJSKĄ WYSPĄ Wakacje w Los Angeles możemy połączyć również z fantastycznymi parkami narodowymi w USA, które zapierają dech w piersiach. Osobiście odwiedziliśmy wiele z nich i wiemy, gdzie jest najpiękniej! Dzięki temu, że nasze biuro podróży projektuje podróże szyte na miarę, to możemy połączyć dowolne miejsca, wyspy, kierunki tak, by spełnić Wasze podróżnicze marzenia. Jeśli natomiast chcecie połączyć przystanek w Los Angeles z rajskimi wyspami, to gorąco polecam Hawaje . Hawaje to prawdziwa perła Pacyfiku! Ciągnące się kilometrami piaszczyste plaże, zielone wzgórza, aktywne wulkany, doliny, wodospady, plaże i bujne dżungle sprawiają, że Hawaje stały się jednym z najbardziej wymarzonych kierunków do odwiedzenia. Dla tych, którzy chcieliby zaznać relaksu na luksusowych wyspach Polinezji Francuskiej zapraszam na stronę Gwarantujemy, że luksusowe hotele na Polinezji, krystaliczne laguny, nieskazitelne plaże i bajkowa sceneria pozwoli na zupełne zapomnienie o rzeczywistości 🙂 Tagi: aleja gwiazd, Beverly Hills, Beverly Hills atrakcje, Beverly Hills co zobaczyć, Beverly Hills Rodeo Drive, California, Centrum Los Angeles, dolina śmierci, Greystone Mansion, Griffith Observatory, Hollywood, Hollywoodland, Kalifornia, LA, Las Vegas, Long Beach, Los Angeles, Los Angeles ceny, Los Angeles wakacje, Malibu, miasto Beverly Hills, Obserwatorium Griffith, Park Griffith, Pogoda w Los Angeles, polski przewodnik w Los Angeles, Rodeo Drive, Santa Monica, Staples Center, The Paley Center For Media, Venice Beach, wakacje w Los Angeles, znak Beverly Hills, znak Hollywood Magdalena Sobieraj CEO & Travel Designer 500 223 833 Uwielbia podróże pełne przygód, zjawiskowe krajobrazy oraz relaks na rajskich, białych plażach. Zwiedziła 13 wysp na Malediwach, przejechała przez 5 Stanów w Ameryce Północnej, poznała 5 indonezyjskich wysp, zanzibarskie wioski, półwysep malezyjski, Singapur i Bangkok. Jej marzeniem jest zamieszkanie w egzotycznym zakątku świata, które ją najbardziej urzeknie. Totalnie zakochana w parkach narodowych w USA i w lazurowej wodzie na Malediwach! To są miejsca, do których z pewnością wróci! Poznaj ofertę wycieczek Podobne wpisy POLITYKA PRYWATNOŚCI SERWISU Operatorem Serwisu jest DreamGo Sp. z zarejestrowana pod adresem: ul. Miłoszycka 18A, 51-502 Wrocław, posiadająca siedzibę biura pod adresem: ul. Włodkowica 21/35, 50-072 Wrocław, NIP 8952083090, Regon 364630220, KRS 0000621326. Serwis pozyskuje informacje o Użytkownikach i zachowuje je poprzez dobrowolnie wprowadzone w formularzach informacje, poprzez zapisywanie w urządzeniach końcowych pliki cookie (tzw. "ciasteczka") oraz poprzez gromadzenie logów serwera www przez operatora hostingowego ( z siedzibą w Tarnowie) funkcjonującego pod adresem Informacje w formularzach Informacje w formularzach podawane są przez Użytkownika dobrowolnie. Serwis może zapisać ponadto informacje o parametrach połączenia (oznaczenie czasu, adres IP). Dane podane w formularzu są przetwarzane w celu wynikającym z funkcji konkretnego formularza, np. w celu uzyskania informacji do sporządzenia i przesłania indywidualnej oferty wyjazdu. Pliki cookies Pliki cookies stosowane w serwisie bezpieczne dla urządzenia Użytkownika i wykorzystywane są przede wszystkim do rozpoznania urządzenia, z którego korzysta Użytkownik, aby umożliwić odpowiednie wyświetlenia się strony internetowej. Dodatkowo w Serwisie wykorzystuje się pliki cookies w celu dostosowania zawartość strony internetowej do indywidualnych preferencji Użytkownika, optymalizacji korzystania ze strony internetowej, tworzenia statystyk służących usprawnieniu działania strony internetowej i ulepszaniu jej struktury oraz zawartości oraz określania profilu użytkownika w celu wyświetlania mu dopasowanych materiałów w sieciach reklamowych, w szczególności sieci Google. Pliki cookies zamieszczane w urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu i wykorzystywane mogą być również przez współpracujących z operatorem Serwisu reklamodawców oraz partnerów. Użytkownik może zaakceptować pliki cookies i sprawnie korzystać z naszego Serwisu lub samodzielnie skonfigurować swoją przeglądarkę internetową. Pliki cookies to dane informatyczne (w szczególności pliki tekstowe), które są zapisywane i przechowywane na dysku urządzenia, na którym Użytkownik wyświetlił stronę internetową za pośrednictwem przeglądarki internetowej. W plikach cookies są gromadzone zazwyczaj informacje takie jak: nazwa strony internetowej, z której pochodzą, czas przechowywania ich na urządzeniu końcowym oraz unikalny zamieszczającym na urządzeniu końcowym Użytkownika Serwisu pliki cookies oraz uzyskującym do nich dostęp jest operator Serwisu. W ramach Serwisu stosowane są dwa zasadnicze rodzaje plików cookies: „sesyjne” (sessioncookies) oraz „stałe” (persistentcookies). Cookies „sesyjne” są plikami tymczasowymi, które przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika do czasu wylogowania, opuszczenia strony internetowej lub wyłączenia oprogramowania (przeglądarki internetowej). „Stałe” pliki cookies przechowywane są w urządzeniu końcowym Użytkownika przez czas określony w parametrach plików cookies lub do czasu ich usunięcia przez Użytkownika. Przeglądarka internetowa zazwyczaj domyślnie dopuszcza przechowywanie plików cookies w urządzeniu Użytkownika. Użytkownik może dokonać zmiany ustawień w tym zakresie, np. usunąć pliki cookies, automatycznie blokować lub akceptować pliki cookies. Szczegółowe informacje na ten temat zawiera pomoc lub dokumentacja przeglądarki zapisu i dostępu do plików Cookies może spowodować nieprawidłowe działanie niektórych funkcji Serwisu na urządzeniu Użytkownika. Logi Serwera Informacje o niektórych zachowaniach Użytkownika podlegają logowaniu w warstwie serwerowej. Dane te są wykorzystywane wyłącznie w celu administrowania serwisem oraz w celu zapewnienia jak najbardziej sprawnej obsługi świadczonych usług zasoby identyfikowane są poprzez adresy URL. Ponadto zapisowi mogą podlegać:czas nadejścia zapytania,czas wysłania odpowiedzi,nazwę stacji klienta – identyfikacja realizowana przez protokół HTTP,informacje o błędach jakie nastąpiły przy realizacji transakcji HTTP, adres URL strony poprzednio odwiedzanej przez użytkownika (referer link) – w przypadku gdy przejście do Serwisu nastąpiło przez odnośnik,informacje o przeglądarce użytkownika, informacje o adresie IP. Powyższe dane nie są kojarzone z konkretnymi osobami przeglądającymi strony i wykorzystywane są jedynie dla celów administrowania serwerem. DreamGo Sp. z zastrzega sobie prawo do dowolnej zmiany niniejszej Polityki Prywatności bez konieczności informowania o tym zmiany w Polityki Prywatności zawsze będą publikowane na tej zmiany wchodzą w życie w dniu publikacji Polityki Prywatności. NewsletterOTRZYMUJ CO MIESIĄC INSPIRACJE PODRÓŻY Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Pełna treść 11777 San Vicente Blvd. Los Angeles, CA 90049. S Bar Brentwood is a chic lounge emphasizing cocktail craftsmanship and mixology culture. The venue boasts an indoor-outdoor ambiance with al fresco dining, providing a seamless transition from dining to evening socializing under the stars.
By on 20 grudnia, 2017 Los Angeles to najludniejsze miasto amerykańskiego stanu Kalifornia, a zarazem drugie pod względem liczby mieszkańców miasto w Stanach Zjednoczonych (zaraz za Nowym Jorkiem), za sprawą populacji liczącej 3 792 621 mieszkańców, a to wszystko na powierzchni 1300km­2. Nasuwa się pytanie, jak zobaczyć taki kawałek Ameryki w 2 dni? Jest to pewnego rodzaju Challenge. Zobaczyć dużo, w tak krótkim czasie, bo kiedy jedni mówią, że warto, to drudzy powiedzą, że jest to bez sensu. Gonitwa za marzeniami zawsze ma sens! Nie mogę powiedzieć, że zakochałem się w Los Angeles, ale miasto ma w sobie coś co sprawiło, że chcę tam jeszcze wrócić. Dwa dni, to zdecydowanie za krótki czas na zwiedzanie miasta aniołów, ale wystarczający, żeby zobaczyć co nieco, zrobić sobie fajne zdjęcia i zdecydować czy warto jeszcze tam wrócić. Stworzyłem przewodnik po miejscach, w których byłem i przyznałem im odpowiedni status. Dzięki temu dowiecie się co warto zobaczyć, a co można ominąć. Zapraszam do przewodnika po Los Angeles według Bogusza! Nocleg W Los Angeles znaleźć go bardzo łatwo, a cenowo wychodzi to różnie. Najbardziej popularne serwisy to AirBnB oraz Na również możecie znaleźć coś ciekawego i jest to jak najbardziej polecana i używana strona przez Amerykanów, dlatego nie bójcie się z niej korzystać! My skorzystaliśmy z serwisu AirBnB, dzięki któremu znaleźliśmy zamykany pokój w dzielnicy Rosemead, 40 minut samochodem od centrum miasta. Gospodarza osobiście nie poznaliśmy, ale jego dom miał dosyć ciekawy system dla gości. Wszystko było zamykane na elektroniczne zamki na kod PIN, przez co nie było potrzeby spotykania się z nim. Dzięki temu mieliśmy naprawdę elastyczne godziny check in oraz powrotów do domu. Dzielnica wydawała się spokojna, każdego dnia samochód stał dalej na podjeździe. Cena pokoju na 2 dni wyniosła nas 75$ ze zniżką. Poniżej linki, dzięki którym otrzymacie zniżki! Airbnb i za zarejestrowanie się z tego linka, otrzymacie 28$! na swoją pierwszą rezerwację! Wystarczy zarezerwować z tego linku, aby otrzymać 10% na swoją podróż! Transport: Miasto jest bardzo rozległe, więc jeśli macie tylko dwa dni, to polecam je zwiedzać za pośrednictwem samochodu lub czerwonych Autobusów Hop on Hop off. Tym drugim można objeździć najpopularniejsze miejsca w Los Angeles, ale kosztem ograniczenia się, bo bardzo dużo rzeczy jest warte „tylko zobaczenia przez chwilę” i pojechania dalej, a z autobusu chcąc nie chcąc się wychodzi i idzie zaliczać atrakcje, a potem trzeba czekać na kolejny, (z tego typu zwiedzania korzystałem w Miami) a cenne godziny uciekają. Korki na jakie trafiłem znajdowały się jedynie na wieczornym wjeździe do Downtown oraz podczas przejeżdżenia obok Greek Theater, w którym był jakiś event i drogi były pozamykane. Los Angeles podzieliśmy sobie dzielnicami na dwie części. Pierwszego dnia okolice Hollywood, a drugiego dnia dzielnice znajdujące się przy oceanie. Z racji tego, że drugiego dnia jechaliśmy dalej, a dokładniej do San Diego, to właśnie tego dnia odwiedziliśmy część miasta znajdującą się nad Oceanem Spokojnym! Tutaj i tutaj dowiecie się na temat wypożyczenia samochodu w USA. Jedzenie Poniżej mapka miejsc, w których jedliśmy West Hollywood – V Coffe – 8164 Melrose Ave, Los Angeles, CA 90046 Matcha Coffee (kawa z zieloną herbatą) Santa Monica Pier – Big Dean’s OceanFront Café – 1615 Ocean Front Walk, Santa Monica, CA 90401. Obiad w formie przystawek. Kobietom spodoba się to miejsce, ponieważ kelnerami są mężczyźni. Niestety, żadnej kobiety w obsłudze nie zauważyłem, za to jedzenie było pyszne! Little Tokyo – Daikokuya – 2208 Sawtelle Blvd, Los Angeles, CA 90064. Japoński Ramen, który jest podobno najlepszy w Los Angeles. Podejrzewam, że nie bez powodu tak mówią, bo aby się tam dostać, trzeba było zapisać się na liście i stać w kolejce czekając na wyczytanie. Osobom wrażliwym na nowe kulinaria, radzę się zastanowić dwukrotnie! Smak dobry, ale… Hollywood Blvd – Hooters – 6922 Hollywood Blvd #109, Los Angeles, CA 90028 Coś dla fanów ładnych kobiet. Hooters słynie z ciekawych kelnerek, które są ładne, dobrze wyglądają i przede wszystkim są fajnie ubrane! Mini pomarańczowe spodenki oraz T-shirty z dużym dekoltem. Hamburgerów nie polecam, ale wypić piwo lub zamówić Buffalo Wings jak najbardziej! Niestety, nie wypadało mi zrobić im zdjęcia… Tzn. moja kobieta nie chciała mi zrobić z nimi fotki! Olvera Street (Chinatown) – Cielito Lindo – 23 Olvera St, Los Angeles, CA 90012 Taquitos, nie wiem jak to nazwać, ale w środku był sos guacamole. Idealna przekąska! Dzień 1 Chinatown Pierwsze co, to zostaliśmy przysłowiowo ojebani na parkingu. Dużymi literami był napisany koszt parkingu, jak się później okazało, dla klientów jakiegoś tam sklepu. Małymi literkami był koszt parkingu dla osób nie będących klientami sklepu. O tym dowiedzieliśmy się przy odbieraniu samochodu. Samo miejsce skojarzyło mi się ze szczecińskim turzynem. Chińskie i Wietnamskie budy ze wszystkim, czyli Aliexpress w realu. To samo się znajdowało w Los Angeles. Jedynie kilka budynków wprowadzało w chiński klimat, a to dzięki architekturze, dodatkowo pare sklepów z przyprawami i aptekami. Nie znalazłem nic, co by mnie mogło zatrzymać na dłużej. Warte przejechania się samochodem i zobaczenia paru klimatycznych budynków oraz bramy witającej w Chinatown. Jeśli miałbym porównać nowojorski Chinatown z tym z Los Angeles, to zdecydowanie wybieram ten z Nowego Jorku. Olvera Street Idealne miejsce na tanią meksykańską przekąskę, która znajduje się na terenie Chinatown, ale jest w 100% Meksykańska. Można powiedzieć, że jest to taki Meksykański zaułek składający się z 2 ulic i placu. Wykorzystaliśmy sobie to miejsce na krótki spacer i podwieczorek w niskiej cenie. Chinatown nas nie zachwycało, a ochoty na chińszczyznę nie mieliśmy, więc padło na Olvera Street! Downtown i okolice Przejażdżka samochodem przez Downtown prosto z Chinatown do Museum of Art była fajna ze względu na ciągle zmieniający się krajobraz miasta. Przejechaliśmy się przez Arts District, podziwiając niesamowite murale, które wyglądały na prawdziwe dzieła sztuki. Wykonanie na bardzo wysokim poziomie, kolory, wyobraźnia artystów, to wszystko znajdowało się właśnie w tym miejscu. Wydaje mi się, że każde miasto powinno mieć taki kawałek dla ulicznych artystów! Po drodze mijaliśmy również dzielnicę Skid Row, na której można było spotkać multum bezdomnych poruszających się ze swoim dobytkiem w wózkach sklepowych, porozstawiane namioty, karimaty czy wózki sklepowe, te właśnie rzeczy „upiększały” ulice. Los Angeles, ma problem z bezdomnymi, którym sprzyja wysoka temperatura utrzymująca się niemal przez cały rok. Mówi się nawet, że władze Los Angeles chętnie kupują bilety w jedną stronę bezdomnym. Los Angeles County Museum of Art. Najlepsza wg. mnie atrakcja tego miejsca, czyli. “Urban Lights”, znane miejsce z filmu Sex Story z Ashton Kutcherem i Natalie Portman w rolach głównych, kiedy Ashton Kutcher wyznaje bohaterce miłość. Udało nam się złapać darmowe wejściówki do muzeum dzięki ludziom, którzy oddali nam naklejki umożliwiające poruszanie się po budynku muzeum. Jeśli macie więcej czasu i chcecie polatać po muzeach, to jak najbardziej musicie się tam znaleźć! My spędziliśmy w nim około 20 minut z braku czasu i braku zamiłowania do miejsc tego typu, preferuję raczej nowoczesne i interaktywne rzeczy. Urban lights Hollywood Sign Zaczęliśmy od poszukiwania miejsca, z którego będzie można ujrzeć napis z dalszej odległości w towarzystwie palm na jednej z ulic. Udało się! Pod tym adresem znajdziecie miejsce, z którego wykonałem pare fotek. 2253 N Beachwood Dr, Los Angeles, Kalifornia. Przed nami był już tylko napis Hollywood w towarzystwie palm, rezydencji czy luksusowych samochodów. Polecam przejechać się samochodem typu Convertible (kabriolet) przez hollywoodzkie i „beveryhillskie” uliczki. Znak Hollywood przez niektórych uważany jest za przereklamowane miejsce, pełne turystów, którzy chcą sobie zrobić zdjęcia i dostać się jak najbliżej znaku, czy tak jest? Sami musicie się przekonać. W 2010 plan był, aby zburzyć ten napis pod luksusowe osiedle, ale sam Hugh Hefner (i inne gwiazdy np. Tom Hanks czy Steven Spielgerg) pomógł w zbiórce mln $ w celu wykupienia terenu, na którym stoi napis. Widok znaku i fotka na tle Hollywood, to było moje must to do! Polecam wjechać na wzgórze wyżej wymienioną drogą, prowadzi ona praktycznie pod samo miejsce widokowe. Kręte uliczki, domy na wzgórzach, domy na skarpach i taki spokojny klimat… to jest to. High Life! Jeszcze wrócę się spotkać z tym znakiem, następnym razem jednak chciałbym popatrzeć na niego z góry! Hollywood, czyli The Walk of Fame oraz Hollywood Blvd Miejsce typowe, znane z każdej listy must to see, must to do in LA. Mógłbym powiedzieć, że jest to bardzo mocno przereklamowane, ale nie mogę, bo nie przejść przez The Walk of Fame w mieście aniołów, to tak jakby nie spróbować Frytek w bułce w Szczecinie. Spacer po Hollywood Blvd i „mijanie” naszych ulubionych aktorów było niczym spełnienie marzeń. Takich, które kiedyś były dla nas nierealne, a w jednej chwili stały się na wyciągnięcie ręki. Niestety, ale nie spotkaliśmy żadnej gwiazdy, jedynie dziwaków chodzących po ulicy. Uwierzcie mi… Jest ich tam naprawdę dużo, bo fajnie być dziwakiem i jeszcze dostawać za to kasę od przechodniów! Ponadto spotkacie artystów ulicznych, którzy zaciekawiają i sprawiają, że to miejsce na prawdę tętni życiem. Tancerze, malarze, ludzie udający aktorów czy nawet transformersów, fajnie wspominam to miejsce. Gryffith Observatory Idealne miejscówa na zakończenie dnia. Zdecydowaliśmy, że udamy się tam po zachodzie słońca, aby ujrzeć panoramę Los Angeles w nocy. Wjazd krętymi uliczkami i podświetlony budynek sprawił na nas ogromne wrażenie. Dodatkowo dla fanów GTA5 miejsce koniecznie do zobaczenia! Jedno z niewielu miejsc w LA, które chciałbym zobaczyć jeszcze raz, tym razem za dnia lub z góry. Gryffith Observatory ma to do siebie, że bez względu na porę dnia, jest warte odwiedzenia. Nam się nie udało przyjechać przed zachodem słońca, ale nocny widok był nieziemski… Dzień 2 West Hollywood W tej części Hollywood znajdziecie słynną Pink Wall oraz inne kolorowe murale, wykonane minimalistycznie w porównaniu do tych z Art District. Niestety, ale nie udało nam się znaleźć Angel`s Wings, czyli muralu skrzydeł pomiędzy których można stanać i zrobić fajowskie zdjęcia. Miejsce polecamy odwiedzić w godzinach porannych, kiedy na różowa ściana jest w cieniu (zdjęcia otrzymują idealną ilość światła), a turyści jeszcze latają po innych dzielnicach miasta aniołów. „Pink Wall” – Paul Smith, Paul Smith, 8221 Melrose Ave. (at N. Harper Avenue), West Hollywood Jedno z najbardziej instagramowych miejsc w Los Angeles. Ściany pilnuje ochroniach. Zdjęcia można wykonywać jedynie telefonem, bez flesza. Nie można używać aparatów fotograficznych ani wykonywać tam profesjonalnych sesji zdjęciowych. „Made in LA” – Cisco Home Cisco Home, 8025 Melrose Ave. (at N Laurel Avenue), West Hollywood Tego nie trzeba przedstawiać, bo kto by nie chciał być Made in LA?! „The Paper Bag Princess” – madebylondon 8050 Melrose Ave, Los Angeles, CA 90046 W okolicy znajduje się mnóstwo innych murali, które są jak najbardziej godne uwagi. Niestety, w 2 dni nie można wszystkiego zobaczyć, dlatego stwierdziliśmy, że ominiemy te rzeczy, a kolejna wizyta będzie bogatsza o nowe miejsca! Beverly Hills Jeśli chcecie się poczuć jak dzieciaki z serialu 90210, to jest to miejsce idealne dla Was! Beverly Hills i otoczka związana z tym miejscem jest dosyć ciekawa, bo odrywa od rzeczywistości. Cała dzielnica jest zadbana, czysta i wykonana z gracją i zaplanowaniem, a uliczki oraz domy wyglądają jak wyjęte z amerykańskich seriali o gwiazdach showbiznesu np. Kardashianów z MTV. Mnóstwo frajdy sprawiło nam przejechanie się przez tą dzielnicę Fordem Mustangiem, który pozwolił poczuć się nam niczym nieodłączny element tego miejsca. Rodeo Drive Główna i najbardziej rozpoznawalna część Beverly Hills. To tutaj znajdują się wszystkie drogie sklepy oraz skupisko drogich super samochodów. Można spotkać tutaj sklepy Versace, Channel czy Louis Vuitton w towarzystwie zaparkowanych samochodów wartych kilkaset tysięcy złotych! Ulica funkcjonuje jako symbol bogactwa i luksusu. Rodeo Drive występowało w wielu filmach i serialach jak np. Pretty Woman czy Shrek 2, w tym drugim przedstawiono ją w postaci parodii. Przepych i pastelowe kolory dominują na ulicy, ale nie sprawia to, że się czuje, iż miejsce jest przereklamowane, wręcz przeciwnie, jest jedyne w swoim rodzaju, pomimo panującego luksusu, przez co na chwilę odrywamy się od rzeczywistości i cieszymy światem pieniądza i bogactwa. Fani showbiznesu, luksusowych samochodów czy kobiet zrobionych na bóstwo dzięki salonom piękności i klinik chirurgii estetycznej (jest ich tam od groma!!!) znajdą coś dla siebie! Santa Monica Pier Olbrzymie molo, na którym jest mini wesołe miasteczko z kolorowym diabelskim młynem i roller costerami. Znajduje się tu również koniec Route 66. Molo jest drewniane i znajduje się na nim między innymi Park rozrywki z olbrzymim diabelskim młynem oraz parkingiem dla samochodów, zastanawiałem się jak to jest możliwe, że na takiej starej drewnianej konstrukcji mieści się tyle rzeczy. Całe wybrzeże wygląda nieziemsko z tego miejsca, szeroka plaża, olbrzymi parking i widok na klif, na którym od razu jest zbudowane Los Angeles. Idealne miejsce dla fanów GTA5, w grze molo jest odwzorowane bardzo dobrze, a okolica do złudzenia przypomina Santa Monicę. Ciekawe doświadczenie, patrzeć na domy, spod których Franklin (bohater) w jednej z pierwszych misji kradnie samochód i ucieka w głąb Hollywood. Najbardziej urzekł mnie widok z tej drewnianej konstrukcji… Jeśli będziecie mieli czas i okazję, to śmiało, bez zastanowienia wypożyczcie sobie rowery i przejedźcie się rowerami do Venice Beach. U nas to nie pykło, dlatego nie miałem okazji podziwiać tego miejsca z plaży, ani poczuć się niczym nieodłączny element jednej z najpopularniejszych plaż na świecie, ale nic straconego. Jak nie teraz, to kiedy indziej! Venice Beach Hipsterskie, a raczej hipisowskie miejsce w Los Angeles. Nie potrafię go porównać do żadnego innego. Jako fan Californication, stanąłem sobie i uświadomiłem jedną rzecz: „Jestem tu, gdzie Hank Moody (David Duchowny) mieszkał i się kręcił”. Przepiękna plaża, która poprzeplatana jest The Venice Beach Boardwalk, mnóstwo ludzi przypominających hipisów, kolorowe budyneczki, skatepark, siłownia pod chmurką czy uliczni artyści, a wszystko to, w towarzystwie zapachu marihuany. Spędziliśmy tu około 2h. Zdecydowanie za mało. Miejsce zaintryguje każdego, kto lubi inne i dziwne rzeczy. Najbardziej spodobało mi się Venice Canals. Wąskie uliczki, które ciągną się wzdłuż wody przypominając te z Wenecji, no może nie do końca, ale nazwa pozwala sobie skojarzyć te miejsca! Wszystko oddzielone małymi klimatycznymi mostkami. Również domy w tym miejscu mają swój wyjątkowy klimat, bo nie wyglądają na luksusowe i drogie, a wręcz przeciwnie, są skromne i małe. Pastelowe kolory, obfita roślinność w ogródkach i równie inni ludzie na posesjach, jacy? Wyluzowani i uśmiechnięci mimo tego, że spaceruje się przy ich ogródkach! Kanały sprawiają, że się jest dokładnie w miejscu, w którym był Hank Moody. Kolejne miejsce dla fanów GTA5. Posterunek ratowników wodnych. Gracze będą wiedzieli o co chodzi! Dom Hanka Moodiego wyglądał jak rudera, zabity deskami, cały w graffiti. Rozczarowanie sprawiło, że nie zrobiłem żadnego zdjęcia. Raczej nie zapowiada się kolejny sezon. Podsumowując, Los Angeles jest nieziemskie i jedyne w swoim rodzaju, co pozwala zakręcić się i poczuć prawdziwy amerykański klimat. Dwa dni to zdecydowanie za krótki czas na zwiedzanie, ponieważ dużo rzeczy trzeba ominąć, a jeszcze więcej nie jesteśmy w stanie odkryć. Przez limit 2 dni, nie mogliśmy sobie pozwolić na wizytę w Universal Studio czy przejechać się przez słynną krętą drogę Mulholland Drive prowadzącą przez Hollywódzkie wzgórza. Czy polecam Miasto Aniołów? Oczywiście, że tak! Polecam je każdemu!!! Inne mijesca godne uwagi: Long Beach The Groove Gallery Row Fashion District The Greek Theater Universal Studio Przydatne linki: TAGS
1672 W 36th St, Los Angeles, CA 90018. 2,500 sqft. 7,598 sqft lot. This property sits on a large lot with room for growth. Close to USC, Expo Rail Line, 10 and 110 Freeways with easy access to Trasa wzdłuż wybrzeża, z San Francisco do Los Angeles, potocznie zwana Highway One (to w rzeczywistości zbiór dróg o różnych nazwach), jest jedną z popularniejszych w słonecznej Kalifornii, uwielbianą zarówno przez miejscowych jak i przyjezdnych. Wiedzie z jednego sławnego miasto do drugiego sławnego miasta. Szaleje przy Pacyfiku, snuje się przez gęsty las, zwalnia w zaspanych wioskach. To dobry wybór zarówno dla energicznych poszukiwaczy przygód, jak i dla tych którzy wolą dostojniejsze, powolne zwiedzanie. Można ją przejechać w jeden dzień (to w końcu niecałe tysiąc kilometrów) i… nie zobaczyć nic. Na wycieczkę najlepiej poświęcić przynajmniej sześć dni. Nasz wyjazd do Kalifornii był totalnie spontaniczny (zdecydowaliśmy się będąc na Hawajach), a jeszcze bardziej spontaniczna była decyzja o przejechaniu trasy z San Francisco do Los Angeles kamperem. Udało nam się znaleźć tzw. relokację – mieliśmy pięć dni na road trip, a wypożyczenie auta kosztowało nas pięć dolarów dziennie. Paliwo… było w cenie. Ofertę znaleźliśmy na stronie a więcej o relokacjach, z których korzystamy regularnie, znajdziecie tutaj. W podróż pojechaliśmy w październiku i to zdaje się być idealny miesiąć na pokonanie tej trasy. Jak zorganizować wycieczkę z San Francisco do Los Angeles (lub z Los Angeles do San Francisco) wzdłuż wybrzeża i co zobaczyć po drodze – mamy dla was plan na sześć dni. Trasa z San Francisco do Los Angeles w tydzień Dzień 1: San Francisco Dzień 2: San Francisco – Half Moon Bay – Santa Cruz – Seacliff State Beach Dzień 3: Seacliff State Beach – Big Sur – Morro Bay Dzień 4: Morro Bay – Santa Barbara – Malibu Dzień 5: Malibu – Santa Monica – Los Angeles Dzień 6: Los Angeles Obejrzyj film z naszej podróży i śledź nas na Youtubie! DZIEŃ 1: San Francisco San Francisco to jedno z większych miast Kalifornii i jedno z najbogatszych miast w Stanach. Jest pięknie położone – otoczone wodami oceanu i rozsiane na stromych wzgórzach. Napewno może oczarować – architekturą (starą i nową), wyluzowaną atmosferę (zapach marihuany wdziera się każdy zakątek) i świetną kuchnią (to raj dla miłośników dobrych knajp), ale – może też rozczarować – trudno nie zauważyć dużej ilości bezdomnych. Przeczytaj o naszych wrażeniach z San Francisco tutaj. Atrakcje Cable Cars. Przejażdżka zabytkową kolejką linową-torową powinna być obowiązkowa i to nie tylko ze względu na widoki, ale także z szacunku dla własnych nóg – tu naprawdę wszędzie jest pod górkę (albo z). Golden Gate Bridge. Najładniejsze ujęcia mostu Golden Gate można złapać z punktów widokowych rozsianych w Golden Gate National Recreation Area. Najlepiej być tu o wschodzie lub zachodzie słońca. Warto zejść w dół, na plażę i zerknąć na konstrukcję z tej perspektywy. Wzgórza Twin Peaks. Najładniejsza, nocna panorama miasta rozciąga się ze wzgórz Twin Peaks. Zawsze jest tu tłoczno i nieco chłodniej niż w mieście. Mission District. W dzielnicy Mission District jest bardzo meksykańsko i kolorowo. Można udać się na spacer szlakiem street artu i złapać doskonałą kawę albo lunch. Noclegi Kemping: Vista Point przy Golden Gate Bridge. Na parkingu Vista Point, który znajduje się zaraz przed wjazdem na most (jadąc w kierunku centrum) można zaparkować kampera na maksimum osiiem godzin i przespać się zupełnie za darmo z pięknymi widokami. W poszukiwaniu noclegów, polecamy skorzystać z aplikacji WikiCamps. Średni: San Remo Hotel. W San Francisco nie łatwo o tani, dobry hotel w przyjemnej dzielnicy. San Remo Hotel ma dobre opinie. Luksusowy: Casa Madrona Hotel and Spa. Bolesna prawda jest taka, że większość hoteli w San Francisco dostępnych na oferuje nocleg od $250 wzwyż za pokój, więc w luksusach można przebierać. Nam podoba się Casa Madrona Hotel and Spa w pobliskim Sausalito. DZIEŃ 2: San Francisco – Half Moon Bay – Santa Cruz Już wyjeżdżając z San Francisco, warto trzymać się wybrzeża. Half Moon Bay Half Moon Bay to region i miasteczko położone nad oceanem, na południe od San Francisco, zaraz za granicami miasta. Można znaleźć tu ładne plaże i ciekawe szlaki spacerowe. Można posurfować, popływać kajakiem i pojeździć konno. W sezonie można wybrać się na wycieczkę, obserwować migrujące wieloryby. Żałuję, że nie starczyło nam czasu, żeby tam zajechać. Napewno warto. Santa Cruz Santa Cruz od razu nas oczarowało. Ma po prostu „ten” wyluzowany klimat! Nie wiem, jak to się stało, ale w tej małej i przecież nudnej miejscowości wypoczynkowej spędziliśmy prawie cały dzień. To turystyczne miasteczko, pełne pensjonatów i hoteli (knajpek, przynajmniej tych dobrych, nie ma aż tak dużo) z ładnym, klifowym wybrzeżem. Warto przespacerować się długim molem, pod którym odpoczywają hałaśliwe lwy morskie i foki – ich charakterystyczne jęczenie słychać już z daleka (jest możliwość zejścia na dół i zobaczenia zwierzaków z bliska). Przy wybrzeżu rozciąga się popularny Boardwalk, a tam wesołe miasteczko. Main Beach to idealne miejsce dla tych, którzy lubią obserwować ludzi i dla surferów. Palmy się gają tu chmur – szczególnie jedna. Noclegi Kemping: Seacliff State Beach Camping. Na noc zatrzymaliśmy się na kempingu tuż za Santa Cruz, przy plaży Seacliff. To miejsce przygotowane dla kamperów (zwanych w Stanach RV) – stoją zaparkowanie równiutko tuż pod klifami. Widoki były świetne, szczególnie o zachodzie słońca. Średni: Harbor Inn. Przyjemne, urządzone w nieco staroświeckim stylu, miejsce noclegowe. Luksusowy: Rio Vista Suites Santa Cruz. Nocleg w klasycznym, kalifornijskim domu. Czego chcieć więcej? DZIEŃ 3: Santa Cruz – Big Sur – Morro Bay Monterey Z samego rana podjechaliśmy do równie popularnych jak Santa Cruz miasteczek Monterey i Carmel-by-the-Sea, ale tłumy (to była sobota) skutecznie nas odstraszyły. Nie było, gdzie zaparkować, nie było szans na spacer w spokoju. Szkoda, bo podobno ładnie tu… Pewnie warto wybrać się w tygodniu i na pewno trzeba unikać świąt. Big Sur Niedaleko za Carmel zaczyna się najbardziej krajobrazowa droga i zdecydowanie najpiękniejszy odcinek trasy San Francisco-Los Angeles. Wijąca się jak szalona serpentyna, klify, raz wyższe, a raz niższe, plaże, wodospady i gigantyczne drzewa – region Big Sur, to miejsce, gdzie ląd spotyka się z oceanem. Po widoki jak pocztówki warto zatrzymać się w: – Garrapata State Park – Bixby Bridge, Creek Bridge i inne mosty – Pfeiffer Beach – McWay Falls – Ragged Point Ważne: położenie miejsc sprawdźcie na mapie wcześniej i dobrze zaplanujcie sobie trasę. O zasięgu w telefonie można tu pomarzyć. Po drodze nie ma również wiele miejsc noclegowych czy restauracji, a sama droga jest kręta, męcząca i często zatłoczona. Morro Bay Miasteczko Morro Bay bardzo przypadło nam do gustu. Dojechaliśmy tam po zmroku i kompletnie nie spodziewaliśmy się porannego widoku – główną atrakcją Morro Bay jest potężna góra/skała, która wyrasta spod powierzchni wody niedaleko od brzegu. Często okolica spowita jest gęstą mgłą. W Morro można dobrze zjeść, obkupić się w pamiątki i odpocząć przy powiewach chłodnej bryzy. W porcie odpoczywają lwy morskie. Noclegi Kemping: Morro Dunes RV Park. Na noc zatrzymaliśmy się w Morro Dunes RV Park, zaraz przy wodzie. To po prostu spory parking dla kamperów i przyczep. Nic szczególnego, ale ma czyste łazienki i dobre położenie. Średni: Pleasant Inn. Motel Pleasant Inn wygląda bardzo obiecująco. Zachęcają też opinie klientów. Luksusowy: J Patrick House Bed and Breakfast Inn. Ten bed and breakfast położony jest jakieś trzydzieści kilometrów od Morro Bay, w Camria, i wygląda jak leśni domek z amerykańskich filmów. Cudo! DZIEŃ 4: Morro Bay – Santa Barbara – Malibu Całe przedpołudnie spędziliśmy w Morro Bay i chętnie zostalibyśmy tu na dłużej, bo energia miasteczka pasowała do naszej, ale czas naglił (to zdecydowanie minus relokacji) i trzeba było się spieszyć. Santa Barbara Do Santa Barbara dotarliśmy na późny lunch. Santa Barbara to drogie i raczej ekskluzywne miasto, lubiane przez tych pracujących w Hollywood – w końcu jest stąd już blisko do Los Angeles. Jest tu mnóstwo knajpek, knajpeczek, sklepów, sklepików, salonów i butików. Są dobre hotele i bardzo dobre hotele. Jest ładna plaża i promenada wysadzona palmami. Okolice Santa Barbara promowane są często jako „Amerykańska Riviera”, doskonale rozumiemy czemu. Tak, jest tu tak jak na pocztówkach. Malibu Malibu przyklejone jest do Los Angeles. Słynie z boskich plaż, pięknych widoków i popularności wśród gwiazd – niejeden aktor czy piosenkarka ma tu… willę. Plaże faktycznie są, ale czy ja wiem czy takie „boskie” – raczej wąskie i skromne, ale faktycznie dobrze zagospodarowane. Samo Malibu leży na skraju autostrady i to zdecydowanie nam się nie spodobało. Za to wypasione domy robią wrażenie (szczególnie te tuż przy brzegu i na szczytach wzgórz)! Noclegi Kemping: pomiędzy Santa Barbara a Malibu jest kilka parków narodowych, a w nich kempingi. Są też tzw. RV Parks, często wciśnięte między jezdnię, a plażę, przypominające raczej parkingi. Średni: w okolicy trudno liczyć na noclegi w przystępnych cenach… Luksusowy: w luksusach za to można przebierać. DZIEŃ 5 i 6: Malibu – Los Angeles Los Angeles Może przez to, że długo pracowałam w telewizji i przy filmach, od zawsze marzyła się mi wizyta w Hollywood. Sam był tu już wcześniej i nie był absolutnie podekscytowany naszą wizytę, a wręcz odwrotnie – Los Angeles zupełnie nie przypadło mu do gustu i tym razem nie spodziewał się pozytywnych zaskoczeń. Los Angeles to jedno z tych miast, którego obraz wymalowały nam seriale i filmy lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych (więcej na ten temat przeczytasz w tekście „Ameryka (nie)jest super”). Los Angeles jest zupełnie inne niż to z naszych wyobrażeń – wiecznie zakorkowane, pełne szalonych kierowców, przestępczości i bezdomnych. Ale… Są tu też gwiazdy w chodniku, napis „Hollywood” na wzgórzu, teatr, gdzie wręcza się Oscary i wypasione Beverly Hills. Mimo wszystkich wad (a myślę, że LA ma ich wiele), warto odwiedzić to miasto i zobaczyć owe kontrasty. Warto zobaczyć „miasto upadłych aniołów”. Atrakcje Warner Bros. Studios. Wizyta w studiach filmowych i zajrzenie do hal, gdzie powstają wielkie, hollywodzkie produkcje i popularne seriale to fajne przeżycie. Downtown. To downtown, czyli centrum miasta, turyści podobno nie powinni się wybierać, bo jest tu bardziej niebezpiecznie niż ciekawie. Ale my polecamy, żeby zobaczyć drugą (a może pierwszą?) twarz miasta. IN-N-OUT. In-n-out to regionalna sieć fast foodów. Koniecznie zajrzyjcie na hamburgera i frytki w prawdziwie amerykańskim stylu. Hollywood Walk of Fame. Główna ulica Hollywood, czyli Aleja Gwiazd, to totalny kicz. Ma w sobie jednak jakąś magię. Widoki ze wzgórz. Warto przejechać się na wzgórza Hollywood (niekoniecznie pod sławny znak) i stąd zobaczyć panoramę miasta. Uwaga na spijanych kierowców i kręte drogi. Noclegi Przy wyborze noclegu w Los Angeles bardzo ważna jest lokalizacja – tu naprawdę, wszędzie i zawsze, są korki. Na szczęście wybór jest ogromny. My zatrzymaliśmy się u znajomego, który był także naszym lokalnym przewodnikiem. Dużo przydatnych informacji o podróżach po Kalifornii znajdziecie na blogach TroPiMy oraz Ja i On. We wpisie pojawiają się linki afiliacyjne – jeśli zarezerwujecie którykolwiek z noclegów, klikając w link z naszej strony, dostaniemy od tego niewielki procent. Wy NIE ponosicie żadnych dodatkowych kosztów. View 26 photos for 832 W 102nd St, Los Angeles, CA 90044, a 3 bed, 1 bath, 1,164 Sq. Ft. single family home built in 1929 that was last sold on 04/04/2022. Los Angeles, miasto w Kalifornii o którym śnią miliony. Miasto, które potrafi zadziwić, zachwycić i niczym gigantyczny magnes przyciągnąć do siebie ludzi, którzy pragną zrealizować swój amerykański sen. W Los Angeles jak nigdzie indziej w USA, można poczuć luksus i przepych, otrzeć się o bezdomnych i spotkać gwiazdy wielkiego ekranu spacerujące po ulicach. Kto z nas choć raz w życiu nie zamarzył o rozgrzanych kalifornijskich plażach i obsadzonych wysokimi palmami ulicach Hollywood? Zapraszam do krótkiego przewodnika po Los Angeles i okolicach. Opiszę miejsca, które zapierają dech w piersiach, ale i takie, których lepiej unikać. Ten ogólny przewodnik jest skierowany do tych osób które zdecydowały odwiedzić LA oraz do czytelników, którzy zastanawiają się, czy w ogóle warto polecieć do Los Angeles. Jeśli wybierasz się w podróż do LA, polecam również mojego eBooka. To niezwykle praktyczny przewodnik po Los Angeles i okolicach dzięki któremu zwiedzisz to co najlepsze w ciągu 72 godzin. Mój Przewodnik po Los Angeles w którym znajdziesz: kultowe lokalizacje, plaże i atrakcje Malibu, Venice Beach, Santa Monica, oraz wiele porad. Co znajdziesz w tym artykule:1 Witamy w Los Angeles!2 Centrum Los Beverly Hills — czyli jak w Los Angeles mieszkają Hollywood — plastikowa fabryka Parki Rozrywki i studia filmowe w Los Los Angeles i podróż w amerykańskim Los Angeles: pogoda8 Czy warto wybrać się do Los Angeles?9 Los Angeles na wyciągnięcie ręki! ZOBACZ RÓWNIEŻ WSZYSTKIE ARTYKUŁY DOTYCZĄCE KALIFORNII Witamy w Los Angeles! Jeden z symboli kalifornijskich plaż to budka ratowników (lifeguard booth) Kiedy po mniej więcej dwunastu godzinach szczęśliwie wylądujesz w Los Angeles i zrobisz pierwszy wdech pachnącego egzotycznymi kwiatami powietrza, czas zdecydować co dalej. Ja proponuję wskoczyć do darmowego busa, który wprost z terminalu zawiezie Cię do wypożyczalni samochodów w której zdecydowanie polecam wynająć „Symbol Kalifornii” – Forda Mustanga. Gwarantuję, ten nieco kosztowny kaprys przysporzy Ci tyle przyjemności, że szybko zapomnisz o wyrzutach sumienia. Najlepsze ceny samochodów (oraz wliczone w cenę ubezpieczenie) znalazłem w tej wypożyczalni (klik tutaj). Tylko 20 minut jazdy dzieli lotnisko od słynnej plaży w Venice Beach. To powinna być pierwsza pozycja na każdej liście „zobacz koniecznie w Los Angeles”. Polecam zostawić auto w cieniu palm i wtopić się w tłum osób spacerujących po słynnym deptaku Ocean Front Walk. To miejsce naprawdę tętni życiem i dodaje energii. Muzyka wylewa się dosłownie z każdego zakątka. Po jednej stronie prawdopodobnie zobaczysz lokalnych chłopaków rapujących w niezwykle widowiskowy sposób, po drugiej jadącego na rolkach muzułmanina śpiewającego: „Born in the USA”. Istny tygiel w którym mieszają się języki, kultury, rasy i religie. Venice Beach na przedmieściach Los Angeles A w tle… surferzy. Kilkanaście małych czarnych sylwetek kołyszących się na błękitnych falach oceanu. Prawdziwy California lifestyle! Koniecznie proszę pojawić się tutaj późnym popołudniem i zostać do zachodu słońca. Widok jest absolutnie fantastyczny. Wprost przeciwnie do poranków w Venice Beach które bywają zaskakujące i mało kolorowe. Zobacz jak wygląda poranek w Venice. Centrum Los Angeles. Centrum biznesowe Los Angeles Jako kolejny przystanek polecam Centrum Los Angeles. To typowo biznesowa dzielnica z błyszczącymi w promieniach słońca drapaczami chmur. Pamiętaj tylko, że drogi prowadzące do centrum metropolii — jak przystało na amerykańskie standardy — są super szerokie, ale i… super zakorkowane. Co zobaczyć w centrum Los Angeles? Oczywiście warto zrobić szybką rundkę pomiędzy drapaczami chmur i słynną futurystyczną Walt Disney Concert Hall oraz Petersen Automotive Museum ale podejrzewam, że centrum LA nie zrobi na Tobie większego wrażenia. Wygląda praktycznie jak większość centrów biznesowych (czyli szału nie ma). Gdyby nie palmy i to amerykańskie błękitne niebo mogłoby to być każde inne miejsce na świecie. Beverly Hills — czyli jak w Los Angeles mieszkają gwiazdy. Elegancka, pachnąca eukaliptusami dzielnica Beverly Hills to wizytówka Los Angeles Będąc w LA nie można zapomnieć o jednej z najbogatszych dzielnic w Stanach Zjednoczonych – Beverly Hills. W tej okolicy dostatek i przepych od razu rzuca się w oczy. Równiutko przycięte trawniki, rzędy idealnych palm, ciągnących się wzdłuż czyściutkiej pokrytej lśniącym asfaltem drogi. Egzotyczna roślinność, kwiaty i luksusowe samochody przed każdym domem. High Life. Tutaj znajduje się również Rodeo Drive, najdroższa ulica w Stanach na której można bardzo często spotkać celebrytów snujących się od sklepu do sklepu w poszukiwaniu ekstrawaganckich strojów, biżuterii, gadżetów i Bóg jeden raczy wiedzieć czego jeszcze. Warto wtopić się w to miejsce. Choćby na chwilę zatrzymajcie się w jednej z kafejek, zafundujcie sobie kawkę i wpatrzcie się w życie na światowym poziomie. Wyjęty samochód polecam zostawić na jednym z publicznych parkingów znajdujących się w bocznych uliczkach. Parkowanie to koszt około 12 dolarów za pierwsze dwie godziny postoju. Biorąc pod uwagę, że to serce Beverly Hills, stawka nie jest specjalnie wygórowana. Serce Rodeo Drive to na skrzyżowanie Santa Monica Blvd. oraz Rodeo Drive. Tutaj zwykły świat przestaje istnieć i zamienia się w luksusową, wypucowaną i wypieszczoną do granic możliwości krainę pieniądza. Szyldy największych i najdroższych sklepów i restauracji robią wrażenie, ale chyba tylko na turystach. Dla wydających tutaj tysiące dolarów celebrytów takie nazwy jak Leica, Louis Vuitton, Sergio Rossi, Gucci, Versace to po prostu codzienność. …ten samochód już stał się symbolem Rodeo Drive. Stoi tutaj od zawsze… Nie ma wątpliwości że to miejsce jest naprawdę ładne i zadbane. Co pewien czas przemykają tędy luksusowe samochody najdroższych marek, a turyści leniwie przeglądają ogromne witryny wystaw. Rzadko kiedy zdarza się, aby ze sklepu wyszedł ktoś z nawet niewielką paczuszką świadczącą o tym, że przed chwilą zrobił zakupy. Trudno się dziwić, gdy za wejście do sklepu „Bijan Store” trzeba zapłacić depozyt w wysokości 1500 dolarów i gdzie zwykła, papierowa torba na zakupy z firmowym logo kosztuje 5000 dolarów. Hollywood — plastikowa fabryka snów. Hollywood to dwie skrajności; luksus i snujący się po ulicach bezdomni Ameryka to przede wszystkim kraj olbrzymich kontrastów. Po około 15 minutach jazdy od Beverly Hills, przy głównej drodze Santa Monica Blvd, prawdopodobnie zauważycie małe grupki bezdomnych. Ci z pozoru smutni ludzie pchający przed sobą na wózkach cały dorobek życia radzą sobie tutaj jednak całkiem nieźle. Nie bądź więc zdziwiony, gdy kilku z nich będzie przeglądać Internet na swoich laptopach korzystając z darmowego WiFi pobliskich kafejek. Takie obrazy towarzyszą praktycznie do samego centrum Hollywood. Tutaj jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki bezdomni nagle znikną, a w ich miejsce pojawiają się tłumy turystów. Tak, to Hollywood Walk of Fame! Różowo-mosiężne wypolerowane gwiazdy wtopione w hollywoodzką aleję przyciągają tutaj ludzi z całego świata. Aleja tak naprawdę ciągnie się prawie przez 2 km i znajduje się na niej ponad 2600 gwiazd. Przechadzając się po ulicach, możesz odnieść wrażenie, że Hollywood to jeden wielki jarmark. Tłumy ludzi robiących zdjęcia zupełnie zdają się nie zwracać na nikogo uwagi. Trzeba uważać, by nie zostać rozdeptanym, zwłaszcza gdy znajdziemy się niebezpiecznie blisko sławnej gwiazdy jeszcze sławniejszego celebryty. Na słynnej alei Hollywood ciężko przedostać się przez tłumy turystów…i kosmitów. Dopełnieniem tego szaleństwa są postacie ze znanych filmów i bajek, które szwendają się w pobliżu Kodak Theatre, a za którymi biegają ludzie i dzieciaki z aparatami. Zdecydowanie najlepiej utrzymana (i najbardziej zatłoczona) część Hollywood Walk of Fame znajduje się właśnie tutaj, gdzie mają swoje wypolerowane do granic możliwości gwiazdy ci najwięksi. Pozostałe części hollywoodzkiego chodnika jednak wymagają konserwacji. Obraz, jaki kreują w naszej głowie media, zdecydowanie różni się od tego, co rzeczywiście prezentuje Hollywood. Wciąż jednak pozostanie ono arcyciekawym miejscem, w którym każdy moim zdaniem powinien się znaleźć. Parki Rozrywki i studia filmowe w Los Angeles. Czas na słynne Universal Studios znajdujące się na północnych przedmieściach Los Angeles. Aby nie tracić czasu w długich kolejkach, polecam pojawić się tutaj co najmniej na godzinę przed otwarciem. Universal Studios zabierze cię w najbardziej zwariowaną w życiu podróż po miejscach znanych z wielkiego ekranu. Koniecznie zabawę należy zacząć od największej atrakcji tego miejsca czyli słynnego „Harry Potter and the Forbridden Journey”, (tutaj ustawiają się zawsze najdłuższe kolejki). Pozostałe przebojowe miejsca takie jak Park Jurajski oraz Transformers 3D już nie wywołuje takiego zachwytu, choć są równie ekscytujące. Warto zaznaczyć, że zaliczenie powyższych trzech atrakcji zajmuje co najmniej cztery godziny. Wszystko za sprawą gigantycznych kolejek, w których trzeba czasem odstać nawet 50 minut. Kolejna ikona Universal Studios to edukacyjna przejażdżka wagonikami po zakamarkach studia filmowego „Studio Tour”. Typowo familijna atrakcja gdzie można zobaczyć sceny znane z wielu produkcji (Wojna Światów, Szczęki, King-Kong, Mumia itp.) Dobrze zaplanować tą przejażdżkę mniej więcej w połowie dnia. Da Wam to chwilę wytchnienia. W przerwie pomiędzy atrakcjami polecam również lunch w typowo amerykańskim stylu czyli cola i dwa hamburgery. I można ruszać dalej. Universal Studios oferuje tak wiele atrakcji, że nie sposób ich wszystkich zaliczyć w ciągu jednego dnia. Wraz z zapadnięciem zmroku studio zamyka swoje bramy, a zabawa kończy się, pozostawiając po sobie pewien niedosyt. Warto rozważyć opcje powrotu tam następnego dnia lub wybrać inne parki rozrywki. Los Angeles to także Disneyland – fantastyczne miejsce dla rodzin z młodszymi dzieciakami i Six Flags (Magic Mountain) – rozrywka dla prawie dorosłych miłośników szalonych przejazdów kolejkami Rollercoasters. Pozostałe dwa studia filmowe Sony Pictures oraz Warner Bros prześcigają się w ofertach, aby przyciągnąć do siebie całe rodziny w wieku od 2 do 99 lat. Nad ich atrakcjami nie będę się rozwodzić, by nie zanudzić niezainteresowanych. Wszystkiego dowiecie się na oficjalnych stronach: i Los Angeles i podróż w amerykańskim stylu. Los Angeles jest bezdyskusyjnie jednym z najlepiej położonych miejsc w USA z których można rozpocząć kultowy Amerykański Road Trip. Wystarczy wynająć samochód, obrać dowolny kierunek jazdy (oczywiście oprócz zachodu — tam znajduje się Pacyfik), aby doświadczyć niepowtarzalnych przygód, zobaczyć cudowne krajobrazy Parków Narodowych i dać się ponieść marzeniom. Wybór tras jest ogromny. Na południe od LA znajdują się ogromne plaże południowej Kalifornii oraz Park Narodowy Joshua Tree oraz egzotyczna granica z Meksykiem. Kierunek wschodni to oczywiście Las Vegas i Dolina Śmierci gdzie niecałe cztery godziny jazdy dzielą Was od najbardziej gorącego miejsca na świecie. Osobiście polecam wybrać kierunek północny, czyli przejazd legendarną Pacific Coast Highway. Kalifornijska „Jedynka”, która uznawana za najpiękniejszą z dróg w USA znajduje się dosłownie kilkanaście minut jazdy od Los Angeles. Całą magię tej trasy zobaczycie już w pobliżu słynnego Malibu, gdzie krajobrazy za oknem samochodu zaczynają przypominać widoki jak z magazynu National Geographic. Im dalej na północ tym „jedynka” staje się bardziej zachwyca! Na pewno będziecie wspominać tę wycieczkę! Pokręcone jak serpentyny drogi, wiatr we włosach i ciągły szum oceanu przeplatający się z odgłosami fal uderzających w poszarpane wybrzeża Pacyfiku. Jadąc „jedynką”, trudno jest nie zatrzymywać się co 15 minut, by zrobić zdjęcie widoku za milion dolarów. Los Angeles: pogoda Zachód słońca w kalifornijskim stylu…. Pogoda w Los Angeles nie jest zawsze idealna. Poranki (nawet wiosenne) bywają przeważnie chłodne i mgliste. Taka chłodnawa aura (z temperaturą około 18°C) utrzymuje się przeważnie do godziny 9 rano. Warto o tym pamiętać wybierając się na poranny spacer wzdłuż oceanu. Najgorsza pogoda w Los Angeles to sezon deszczowy przypadający na zimowe miesiące. Przeważnie jest to koniec października aż do końca stycznia. Nie oznacza to wcale, że w ciągu tego okresu padają non strop deszcze i pogoda jest typowo barowa. Jeśli traficie na deszcze lub zachmurzenie będą to raczej przelotne kaprysy pogody. Warto więc pamiętać aby mieć pod ręką parasol lub płaszcz przeciw deszczowy. W najzimniejszych miesiącach w roku temperatury powietrza w Los Angeles i okolicach potrafią spaść nawet do 10°C. Jednak średnia zimowa temperatura utrzymuje się w granicach 17°C. Jeśli więc traficie na nienajlepsza pogodę odwiedzając Los Angeles, polecam przemieścić się w rejony Południowej Kalifornii (South California). To około 2 godziny jazdy od LA a pogoda jest tutaj wręcz idealna! Czy warto wybrać się do Los Angeles? Słońce, palmy, plaże, błękit nieba, parki rozrywki, przyroda, góry, pustynie, opuszczone kopalnie złota, winnice, miasta, muzea, niesamowici ludzie, niesamowite widoki, smaki z całego świata i najpiękniejsze zachody słońca. Czego chcieć więcej? Planując kolejne wakacje, nie musisz szukać na mapie miejsca, które posiada jedną z tych rzeczy. Możesz wybrać takie, które posiada je wszystkie. Los Angeles. Tego miasta nie da się opowiedzieć ani go wyśnić. Trzeba samemu przylecieć do Los Angeles, zamieszkać tutaj, chociażby na kilka dni i dać się wciągnąć w klimaty South California. Los Angeles na wyciągnięcie ręki! Od kwietnia Polskie Linie Lotnicze LOT wprowadzają bezpośrednie połączenie z Warszawy (w ofercie są również loty z innych lotnisk w Polsce) wprost do Los Angeles. Nareszcie podróżowanie na zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych stanie się bardzo proste. Wsiadasz w Polsce, a po kilkunastu godzinach wysiadasz w Kalifornii. Los Angeles, miasto gwiazd i Oscarów, teraz jest w zasięgu ręki. Więcej informacji na stronie LOT: Do poczytania: atrakcje w okolicach Los Angeles: CO WARTO ZOBACZYĆ W LOS ANGELES NAJDROŻSZA ULICA W LA HUŚTAWKA Z WIDOKIEM NA LA UNIVERSAL STUDIOS W LOS ANGELES JAK DOJŚĆ POD ZNAK HOLLYWOOD ZNAK HOLLYWOOD PUNKTY WIDOKOWE KALIFORNIA – CO ZOBACZYĆ (moja prywatna lista) NIE WYJEŻDŻAJ DO USA ZANIM NIE PRZECZYTASZ TEGO PORADNIKA! 90 stron praktycznych porad dotyczących przygotowania do podróży, wynajęcia samochodu, zwiedzania, rezerwacji noclegów, zakupów, poruszania się i odkrywania Ameryki na własną rękę.

Excellent space section and also aviation aircraft such as an A 12 spyplane trainer and endeavor space shuttle. 2023. 32. GRAMMY Museum. 891. Speciality Museums. Downtown. By RealDoubleM. Lots of things to view, read, and with which to interact, makes for a great few hours to spend in Downtown LA.

Zobacz posty bez odpowiedzi | Zobacz aktywne tematy Akceptuję i chcę ukryć komunikat korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej. Strona 1 z 1 [ 3 posty(ów) ] Widok do druku Poprzedni temat | Następny temat Autor Wiadomość Gliszmir Temat postu: 2 dni z Los Angeles do Grand Canyon. #1 Wysłany: 23 Mar 2022 22:57 Rejestracja: 17 Sie 2019Posty: 28Loty: 6Kilometry: 7 506 Cześć. Mamy 2 dni na przejechanie trasy z Los Angeles do Grand Canyon. Co polecicie zobaczyć po drodze? Jechać, przez Joshua Park? Znacie jakiś tani nocleg po drodze? Góra Lato w Turcji: tydzień w 4* hotelu z all inclusive od 2093 PLN (wyloty z 2 miast) Wypoczynek w Turcji: letni tydzień w hotelu z all inclusive za 2230 PLN. Z Katowic Oszukani Temat postu: Re: 2 dni z Los Angeles do Grand Canyon. #2 Wysłany: 24 Mar 2022 15:30 Rejestracja: 29 Sie 2016Posty: 594Loty: 140Kilometry: 339 686 Można jechać przez Joshua Tree - raczej dużo czasu wam nie zajmie jego zwiedzanie, później Route 66 przez Kingman np. do Sedony, jeden dzień w okolicach Sedony, nocka może być Flagstaff lub Williams i potem GCEwentualnie możecie jechać do Vegas spędzić popołudnie i noc w Vegas i kolejnego dnia jechać do Williams na nocleg i potem GC _________________ Góra Garmond lubi ten post. brzemia Temat postu: Re: 2 dni z Los Angeles do Grand Canyon. #3 Wysłany: 24 Mar 2022 15:32 Rejestracja: 20 Lis 2014Posty: 2725 srebrny Nocleg koniecznie w Williams. Kocham te miasteczko Góra Wyświetl posty z poprzednich: Sortuj według Strona 1 z 1 [ 3 posty(ów) ] Kto jest na forum Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 1 gość Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forumNie możesz odpowiadać w tematach na tym forumNie możesz edytować swoich postów na tym forumNie możesz usuwać swoich postów na tym forumNie możesz dodawać załączników na tym forumphpBB® Forum Software © phpBB Group View 9 photos for 1146 W 52nd St, Los Angeles, CA 90037, a 3 bed, 3 bath, 1,720 Sq. Ft. multi family home built in 1921 that was last sold on 08/14/1987. Venice Beach Podobno Los Angeles można kochać albo nienawidzić. W tym roku odwiedziłam już po raz trzeci to miasto i zdecydowanie należę do tej pierwszej grupy. Chociaż na pewno nie widziałabym tam siebie na stałe, to każdą z wizyt wspominam niesamowicie fajnie i na pewno kiedyś znów chciałabym powrócić na kilka dni. W dzisiejszym wpisie przedstawię LA moim subiektywnym okiem. 7 dni to wystarczająco dużo, by zobaczyć najważniejsze miejsca miasta, a przy okazji wybrać się gdzieś poza jego granice. Los Angeles jest ogromnym miastem i najlepszym sposobem na jego zwiedzanie jest zdecydowanie przemieszanie się samochodem. Pierwszy raz w LA byłam 5 lat temu i wtedy nie miałam wypożyczonego samochodu, dlatego mam porównanie jak wygląda poruszanie się po tym mieście własnym pojazdem, a jak komunikacją miejską lub taksówkami. Taksówki są bardzo drogie, a komunikacja miejska żyje własnym życiem, więc naprawdę było mi wtedy szkoda zmarnowanego czasu na szukanie przystanków lub łapanie taksówek. Przyjeżdżając na drugi koniec świata nie ma sensu oszczędzać na samochodzie, bo ta niezależność i możliwość dojechania w przeróżne miejsca jest naprawdę warta wydania pieniędzy. + english You can either love or hate LA. This year I've visited the city for the third time and I definately belong to the group of fans. Although I can't imagine myself moving there, every visit was remarkable and I wish to come back to LA for a few days some day. This post is my subjective Los Angeles perception. 7 days are enough to see the most important atractions, some of them outside the city. Los Angeles is a huge city and definately the best way for sight-seeing is by renting a car. I visited LA for the first time 5 years ago and I didn't rent a car then. So, I can easily compare how to move across the city by a car, a cab or public transport. Taxis are extremely expensive and public transport unreliable, so I still remember how much time I waisted hailing a cab or looking for a bus stop. When travelling to the other side of the world saving money on renting a car is pointless, because independence and reaching various places quickly is worth every cent. Hollywood nie musi się jednak kojarzyć jedynie z kiczem. Niesamowitym przeżyciem jest zobaczenie znaku Hollywood z bliska. Najlepszy punkt widokowy jest z Deronda Drive/ Mulholland Highway. Z tego samego punktu rozpościera się wspaniała panorama Los Angeles- zapierający dech w piersiach widok zarówno za dnia, jak i w nocy. Widok na panoramę LA można oglądać także z Griffith Observatory lub też z nieco innej perspektywy z Kenneth Hahn State Recreation Area - na IG mojego męża można zobaczyć zdjęcie z tego miejsca. Poniżej widok właśnie z Mulholland Highway, który wg nas jest najlepszy z proponowanych opcji. Hollywood Zacznę od chyba najbardziej znanej dzielnicy Los Angeles, czyli Hollywood. Chodnik Hollywood Walk of Fame zawierający gwiazdy upamiętniające znane osobistości świata show-biznesu ciągnący się wzdłuż Hollywood Boulevard oraz Vine Street to jedna z głównych atrakcji tej dzielnicy. Idąc tym chodnikiem można natknąć się na wiele sklepów z pamiątkami, ludzi przebranych za postacie filmowe, no i generalnie daleko temu miejscu do tego, z czym przed przyjazdem do LA kojarzyło się Hollywood. A z czym się kojarzyło? Z luksusem, przepychem i bogactwem. Rzeczywistość zweryfikowała te wyobrażenia, bo na żywo to bardzo turystyczne, dość brudne i tętniące kiczem miejscem. Jest to oczywiście obowiązkowy punkt do odwiedzenia, jednak ani trzy lata temu, ani w tym roku nie byliśmy zachwyceni tym miejscem. Cieszyliśmy się, że nagraliśmy materiał i mogliśmy ruszyć dalej. W Hollywood znajduje się także słynne Universal Studios. Byłam tam 5 lat temu (na blogu jest fotorelacja), koszt wejścia to około 120 $ od osoby, więc nie czułam potrzeby ponownej wizyty, a mój mąż też nie lubuje się w takich atrakcjach, więc woleliśmy wydać te pieniądze na coś innego. Beverly Hills Beverly Hills w przeciwieństwie do Hollywood jest bardzo zadbane, czyste, a posiadłości przypominają nieco te z Wisteria Lane w Gotowych na wszystko. To w Beverly Hills mieszczą się domy wielu reżyserów, aktorów i celebrytów, a zainteresowani tematem mogą nawet wykupić wycieczkę objazdową "tour de stars" - bilety na tę atrakcję można kupić niemalże na każdym kroku w Hollywood. My celebrytów zostawiliśmy w spokoju i po prostu jeździliśmy sobie po uliczkach z wysokimi, idealnymi palmami, obserwując, jak idealnie żyją sobie tamtejsi mieszkańcy. W Beverly Hills popularne turystycznie punkty to : - Beverly Gardens Park ze słynnym znakiem Beverly Hills, przy którym nie brakuje chętnych do zdjęć. - Rodeo Drive, czyli ulica shoppingowa z najbardziej luksusowymi butikami oraz hotelami. W tym miejscu odgrywała się słynna scena z Pretty Woman, w której to Vivian (Julia Roberts) nie została obsłużona w jednym z butików, po czym następnego dnia w wyjątkowo udany sposób utarła nosa nieuprzejmym ekspedientkom. - W Beverly Hills znajduje się słynny hotel Beverly Hills, znany również pod nazwą Pink Palace, który pojawił się na okładce płyty The Eagles z hitem "Hotel California". - Z Beverly Hills niedaleka droga do LACMA, czyli Los Angeles County Museum of Art. Palm Springs + Road Trip Moim ulubionym sposobem na zwiedzanie USA jest "road trippin", dlatego jeden dzień poświęciliśmy na wycieczkę do oddalonego o jakieś 2,5 h drogi Palm Springs oraz Parku Narodowego Joshua Tree. Od razu poczuliśmy smak naszej podróży poślubnej, której najpiękniejszymi momentami były właśnie takie długie wojaże pustymi drogami. W Palm Springs co roku odbywa się słynny festiwal muzyczny Coachella i to wtedy miasto tętni życiem. Poza "sezonem" jest bardzo spokojnie, a miasto wyglada niemalże na sztuczne i niezamieszkałe- w każdym razie my mieliśmy takie wrażenie krążąc po jego ulicach. ← Oddalony o godzinę drogi od Palm Springs Park Narodowy Joshua Tree był naszym ulubionym punktem tegorocznej podróży. To co zachwyciło nas najbardziej to niesamowite formy skalne, pustynna roślinność na czele z pięknymi, charakterystycznymi dla parku kaktusami cholla, cisza i spokój, czyli wspaniały odpoczynek po kilku dniach spędzonych w wielkim Los Angeles. Wjazd do parku kosztuje 25$, a bilet jest ważny przez 7 dni. Jedną z atrakcji w Palm Springs jest lustrzany dom "Mirage" położony w dolinie Coachella. Odwiedziliśmy go już pod wieczór, dlatego oprócz nas nie było żadnych innych turystów. Na żywo robi naprawdę ogromne wrażenie. Koniecznie zobaczcie, jak wygląda na filmie, jeśli jeszcze nie mieliście okazji obejrzeć → Venice Beach + Santa Monica Jeśli oglądaliście kiedyś chociaż urywki "Słonecznego Patrolu" to z pewnością kojarzycie charakterystyczne niebieskie budki i czuwających w nich wysportowanych ratowników - tak właśnie wyglądają plaże Venice oraz Santa Monica. Granica pomiędzy tymi dwoma miejscami jest bardzo płynna, jednak Venice jest zdecydowanie bardziej surfersko-hipsterkie, zaś Santa Monica typowo turystyczna- znajduje się w niej wiele punktów handlowych zwłaszcza 3rd Street Promenade oraz molo Santa Monica Pier z parkiem rozrywki z charakterystycznym diabelskim młynem. Downtown Trzy lata temu zabrakło nam czasu na zobaczenie Downtown, dlatego cieszyliśmy się, że w tym roku będzie okazja poznać tę dzielnicę bliżej, tym bardziej że udało nam się zarezerwować w dobrej cenie hotel w samym centrum. Okazało się, że to, co na panoramie miasta prezentuje się niesamowicie, "od środka" wcale aż tak interesujące nie jest. Jeszcze 20 lat temu Downtown borykało się z ogromnym problemem narkomanii i przestępczości, co da się odczuć nawet dzisiaj przechadzając się jego ulicami. Tak naprawdę dopiero kilka lat temu zaczęła się jego rewitalizacja, co widać np. w Arts District, czyli coraz modniejszej okolicy pełnej galerii, dobrych kawiarni i knajp oraz miejsc związanych ze sztuką. Innym ciekawym puntem, tym razem gastronomicznym, na mapie Downtown jest Grand Central Market, czyli street food z różnych zakątków świata pod jednym dachem. W Downtown znajduje się jeden z punktów widokowych na panoramę Los Angeles - jest to taras widokowy ratusza City Hall, do którego wstęp jest darmowy. Jedną z atrakcji Downtown, której niestety tym razem nie udało nam się odwiedzić jest Muzeum sztuki nowoczesnej The Broad ze słynnym Infinity Room - jest to pretekst do ponownego przyjazdy do ;) Jeśli macie problem, od czego zacząć podczas planowania podróży, serdecznie zapraszam na wpis, w którym opisałam w kilku krokach organizację wyjazdu do USA. Konkurs Kochani, dziękuję Wam, że tak aktywnie towarzyszyliście nam w tej podróży. Na zakończenie wpisów z wraz z liniami Lufthansa mam dla Was bardzo przyjemny konkurs :) Wystarczy w komentarzu zostawić odpowiedź, w jakie dowolne miejsce na Ziemi najbardziej chcielibyście polecieć oraz dlaczego. Zgłoszenia można zostawiać do 2017 włącznie. Główną nagrodą w konkursie jest świetny aparat Polaroid Snap do zdjęć natychmiastowych w retro stylu, przewodnik po Kalifornii firmy Pascal oraz zestaw gadżetów od Lufthansy. Oprócz tego mamy także dwa zestawy nagród w postaci przewodników po Kalifronii oraz gadżetów od Lufhansy. Regulamin konkursu Przypominam, że do trwa promocja linii Lufthansa na loty do Kalifornii z 8 polskich miast. Promocyjnych biletów można szukać na tej stronie linii Lufthansa, a ponadto pod tym linkiem znajdziecie dodatkową zniżkę -100zł na zakup biletów lotniczych. Jeśli ktoś z Was nie widział jeszcze naszego video z podróży, zapraszam poniżej:) + WYNIKI Moi drodzy, pięknie dziękuję za tyle wspaniałych zgłoszeń! Było niezwykle trudno wybrać zwycięzców, ale ostatecznie wybraliśmy trzy zgłoszenia. Pierwszy zestaw z aparatem trafia do: Anna Ogińska 30/09/2017, 13:53 Jednym z miejsc na świecie, które chciałabym odwiedzić jest wioska, która powinna być nam, Polakom, niezwykle bliska, jednak nie mamy świadomości jej istnienia. Mowa o małej wiosce Polska na Kiribati. Znajduje się ona na samym środku Oceanu Pacyficznego, w niedalekiej odległości od Hawajów. Dlaczego chciałabym odwiedzić akurat to miejsce, które zamieszkuje tylko 441 osób, a na mapie jest mniejsze od kropki? Przede wszystkim dlatego, że wioska ta została nazwana na cześć Polaka, Stanisława Pełczyńskiego i w niedługim czasie zniknie z powierzchni Ziemi z powodu podwyższającego się poziomu wody. Właśnie z tego względu chciałabym jak najszybciej odwiedzić to miejsce i pomóc mieszkańcom zapewnić lepsze warunki do życia. Poza tym, czyż nie jest fascynującym fakt, iż w tym regionie geograficznym Polska sąsiaduje z Londynem i Paryżem? :) Do stolicy Francji oraz Wielkiej Brytanii możemy dojść spacerem, podziwiając przepiękną lagunę. :) Dwa zestawy z gadżetami od Lufthansa trafiają do: nietutaj 10/10/2017, 21:01 Nowa móc bez końca podziwiać niezwykły spektakl jaki wyreżyserowała nam matka natura. Przywitać się, ze słodkimi pingwinami w Otago, popłynąć w eskorcie delfinów na ptasi koncert na wyspę Tiritiri Mantagi. Wpaść na herbatę do Frodo, porwać się do plemiennego tańca wraz z rdzennymi Maorysami. Wystawić na próbę swój lęk wysokości na 'swingującym' moście w Hokitika. Zbić piątkę z fokami wylegującymi się wśród fiordów, pod szczytem Mitre. Wsłuchać się w ryk wodospadu Huka, wspiąć na najwyższy szczyt, zajrzeć do wulkanu, a nawet znaleźć w oceanie zatopione przygód?Może kiwi? :) Nowa Zelandia serwuje też góóóóóóry naleśników..z wapieni. (Pancake Rocks). Choć myślę, że najsmaczniej byłaby zjeść kolację w restauracji na wieży obserwacyjnej w Auckland, z widokiem na miasto, która obraca się o 360° w ciągu godziny. A na koniec błogi relaks w gorących źródłach Lost Springs. Anonymous 09/10/2017, 20:30 A ja... Hmm... Chciałabym polecieć WSZĘDZIE! Dokądkolwiek w danym momencie, chwili, sekundzie zapragnę! Kocham słońce, potrzebuje słońca do kreatywnego działania, więc marzę o Kapsztadzie gdzie przez 2979 godzin w roku mogę cieszyć się piękna słoneczną pogodą. Z kolei wiosna... to moja ulubiona pora roku! Więc, marzę o Lanzarote, pięknej, surowej i wulkanicznej wyspie. Podobno przez lokalnych jest nazywana wyspą wiecznej wiosny. No, i to jest miejsce idealne dla mnie! Ale czym byłby rok, bez szaleństwa na nartach? Więc marzę o pięknej Gruzji, która podobno jest najbardziej gościnnym krajem. Marzę o gruzińskiej kuchni i widokach na Kaukaz. O tak, dla tych widoków mogłabym tam zamieszkać. Nie mogłabym zapomnieć o jesieni. Najpiękniejsza jest "nasza" Polska złota jesień. Więc marzę o Mazurach! Ze Śląska na drugi koniec Polski, też można polecieć samolotem! Kolorowe liście odbijające się w tafli wody mazurskich jezior, grzybobranie i chłodne wieczory spędzone pod kocem, z kubkiem gorącego kakao i dobrą książką. Czy może być coś piękniejszego? Tak! Reszta świata. Każdy, zakątek kuli ziemskiej jest warty zobaczenia, dlatego nie jestem w stanie wybrać jednego miejsca dokąd chciałabym polecieć :)
View 44 photos for 1152 W 76th St, Los Angeles, CA 90044, a 3 bed, 3 bath, 1,640 Sq. Ft. single family home built in 1939 that was last sold on 03/31/2023.
Informacje podstawowe Liczba mieszkanców: 3,5 mln Konsulat RP: 3460 Wilshire Blvd., Suite 1200, Los Angeles, CA 90010 Numer kierunkowy telefonu: 001/213 Wazniejsze numery telefonu: Policja: 911 Pierwsza pomoc: 911 Czas lokalny: Warszawa Los Angeles Komunikacja miejska: Metro: Podziemny system Metrorail jest stale rozbudowywany. Dwie glówne linie to Blue Line i Red Line. Pociag: Stacja kolejowa Union Station polozona jest daleko od centrum w pólnocnej czesci miasta 800N. Alameda St. Autobus: Autobusy RTD sa glównym srodkiem komunikacji. Przy dalszych trasach lepiej korzystac z linii ekspresowych. Adres informacji turystycznej: 695 S Figureoa St, Historia Osada zostala zalozona przez Hiszpanów w 1781 r. pod oficjalna nazwa El Pueblo de Nuestra Senora la Reina de Los Angeles de Porciúncula (Osada Naszej Pani Królowej Aniolów znad rzeki Porciuncula). Od 1821 r. miasto nalezalo do Meksyku, a w 1848 r. po dlugiej walce wlaczono je do Stanów Zjednoczonych. Poczatkowo nie rozwijalo sie zbyt dynamicznie. W 1831 r. zylo tu tylko 770 mieszkanców. W 1850 r. osada otrzymala prawa miejskie i liczyla wówczas 1600 mieszkanców. Dopiero doprowadzenie tu kolei transkontynentalnej budowanej w latach od 1876 do 1885 i odkrycie w jego okolicach w 1892 r. ropy naftowej spowodowalo ozywiony rozwój miasta. W 1890 r. bylo tu juz 50 tys. mieszkanców, a 20 lat pózniej juz 192 tysiace. W 1908 r. powstalo tu pierwsze studio filmowe slynnego Hollywood, który wraz z Disneylandem nalezy do glównych atrakcji miasta. Posiada ono swoista specyfike odrózniajaca je od innych miast amerykanskich. Do 1957 r. nie wolno tu bylo wznosic budynków wyzszych niz 46 m ze wzgledu na ryzyko trzesienia ziemi. Dzis miasto jest osrodkiem przemyslów wysokiej technologii, jednym z najwiekszych osrodków przemyslu lotniczego na swiecie. Glówne atrakcje Wiekszosc turystów zmierza do Los Angeles by zobaczyc Hollywood. Jednym z glównych miejsc zainteresowania turystów jest kino Mann's Chinese Theatre w którym odbywaly sie przez lata swiatowe premiery galowe z udzialem najslawniejszych gwiazd. Kino miesci sie w budynku w stylu chinskim, przed którym na chodniku znajdziemy odcisniete dlonie i stopy najwiekszych artystów. Corocznie wreczane sa tutaj nagrody Oscara. Obok znajduje sie luksusowy Roosevelt Hotel w którego restauracji bywali Scott Fitzgerald czy Ronald Reagan. Tu w 1926 r. odbyla sie pierwsza uroczystosc wreczenia Oskarów. W dzielnicy Hollywood Beverly Hills mozna podziwiac z zewnatrz wielkie rezydencje najbogatszych gwiazd. Natomiast by odpoczac od zgielku warto udac sie na spacer do górskiego Griffith Park. Przy Santa Monica Boulevard znajduje sie Hollywood Cementery który jest miejscem spoczynku wielkich gwiazd ekranu takich jak Rudolf Valentino, Douglas Fairbanks, Marylin Monroe. Disneyland zostal otwarty w 1955 r. z inicjatywy znanego producenta filmów rysunkowych Walta Disneya. Zwiedzanie odbywa sie w ramach 7 glównych dzialów tematycznych. Kraina Jutra (Tomorrowland) pozwala na przeplyniecie lodzia podwodna, podróz kolejka u stóp Matterhornu, podróz kosmiczna i podróz do wnetrza molekuly. W Krainie Przygód (Adventureland) podczas podrózy statkiem zobaczymy tropikalna dzungle ze sztucznymi hipopotamami i krokodylami. Odporni powinni zobaczyc takze mrozacy krew w zylach Zamek Strachów z wyskakujacymi zewszad duchami, wampirami i potworami .W Krainie Basni (Fantasyland) spotkamy Królewne Sniezke i 7 krasnoludków, myszke Miki i Alicje w krainie czarów. Na Pograniczu (Frontierland) poznamy miasto z Dzikiego Zachodu z czasów goraczki zlota. Glówna Ulica (Main Street) i Plac Nowego Orleanu (New Orlean Square) pokazuje natomiast zycie w XIX wiecznym miescie amerykanskim. Natomiast w Bear Country prawie zawsze mozna posluchac muzyki. W centrum miasta warto zobaczyc El Pueblo de Los Angeles State Park przy Alameda Street. Jest to dzielnica w której w XVIII w. powstala pierwsza meksykanska osada. Znajduje sie tu miedzy innymi najstarszy kosciól wybudowany w latach 1814-22 przez hiszpanskich franciszkanów. Obok stoi duzy budynek Union Station. Po drugiej strony autostrady znajduje sie centrum administracyjne miasta z ratuszem (City Hall), który jest najwyzszym budynkiem w miescie. Wybudowany zostal w 1960 r. w stylu Art. Umozliwia podziwianie panoramy miasta z tarasu widokowego na 28 pietrze. Muzea i galerie Okregowe Muzeum Sztuki w Los Angeles (Los Angeles County Museum of Art) prezentuje interesujace zbiory sztuki i etnograficzne. Sklada sie ono z 3 budynków polaczonych ze soba przejsciami. W Ahmanson Gallery zgromadzono malarstwo europejskie od XIV w., w tym dziala Rembrandta, van Gogha, El Greco i Picassa. Obejrzymy tu takze impresjonistów niemieckich. Exposition Park stanowi glówny teren wypoczynkowy i sportowy miasta. Zlokalizowane sa tu dwa wazne muzea: Kalifornijskie Muzeum Nauki i Przemyslu (California Museum of Science and Industry), Exposition Park - posiada ekspozycje poswiecone matematyce, energetyce, przemyslowi, rolnictwu, komunikacji i przestrzeni kosmicznej. Wiele modeli i urzadzen mozna uruchamiac przy zwiedzaniu przyciskami. Okregowe Muzeum Przyrodnicze w Los Angeles (Natural History Museum of Los Angeles County), Exposition Park - obejmuje ekspozycje ssaków pólnocnoamerykanskich i afrykanskich oraz wystawe poswiecona przeszlosci Kalifornii i amerykanskiego zachodu. Do atrakcji naleza czaszka tyrannosaurua rexa, szkielet olbrzymiego ptaka diatrymy. Ze zbiorów etnograficznych na uwage zasluguje rekonstrukcja grobowca meksykanskiego i malowidla z budowli Majów. Kalifornijskie Muzeum Afro-Amerykanskie (California Afro-American Museum) - mozna w nim podziwiac historie, kulture i sztuke spolecznosci murzynskiej. Muzeum Johna Paula Getty''ego (John Paul Getty Museum) w dzielnicy Santa Monica - powstalo z inicjatywy potentata naftowego Johna Paula Getty'ego zmarlego w 1974 r. który pozostawil 1,3 mld dolarów na potrzeby muzeum. W zbiorach znajduja sie rzymskie i greckie rzezby, miedzy innymi atleta - jedyne zachowane wspólczesnie dzielo Lizypposa, który pracowal na dworze Aleksandra Wielkiego. Cenne sa takze francuskie meble i ozdoby z czasów Ludwika XIV. Stale rozbudowywane sa takze zbiory malarstwa i fotografii artystycznej. Zakupy W Los Angeles sklepy i duze supermarkety rozrzucone sa po calym miescie np. przy ekskluzywnej Rodeo Drive. Glówna ulica handlowa w centrum jest Broadway. Przy nim znajduje sie Grand Central Market. Do znanych centrów handlowych naleza City Walk przy Universal Studios i Beverly Center polozone miedzy Beverly Blvd, La Cienego Blvd, San Vincente Blvd i Third St. W tym ostatnim znajduja sie sklepy slynnych projektantów mody oraz az 14 kin!. W West Hollywood i przy Melrose Avenue znajdziemy modne butiki. Przy 1351 Westwood Blvd znajdziemy sklep pelen pocztówek, bizuterii i ksiazek - Sisterhood Bookstore. Gdzie zjesc Bella Cucina, 949 S Figueroa St. Mozna w niej degustowac potrawy z pólnocno-wloskiej kuchni w tym oczywiscie doskonale spaghetti i pizze. Chung King, 11538 W Pico Blvd. Uchodzi za najlepszy chinski lokal w miescie. Oferuje doskonale, pikantne potrawy, w tym kurczaka bum-bum. Citrus, 6703 Melrose Ave serwuje potrawy kuchni kalifornijskiej. Restauracja jest wytworna i dosc droga. El Cholo, 1121 S Western Ave. Restauracja serwuje pyszne dania meksykanskie w bardzo przyjaznej atmosferze. The Source, 8301 Sunset Blvd. W lokalu urzadzonym w stylu z lat siedemdziesiatych mozna zjesc wyborne dania wszelkiego rodzaju. Rozrywka Najslynniejszym w Los Angeles miejscem rozrywek jest Sunset Strip (pas wschodzacego slonca) gdzie znajduje sie wiele lokali i klubów muzycznych. Wiele lokali znajduje sie takze w centrum przy Broadway. Oferuja one dowolny rodzaj rozrywki, przy róznych rodzajach muzyki, których Ameryka jest prawdziwym konglomeratem. Jazzu posluchac mozna w Bridland West (105 W Broadway, Long Beach) i The Baked Potato (3738 cahuengha Bldv., N Hollywood) a Rock'n'rolla - w Whisky (8901 Sunset Bldv), The Roxy (9009 Sunset Blvd.). Lokale specjalizujace sie w muzyce folk i country to McCabe's (3103 W Pico Blvd, Santa Monica), The Palomino (6907 Lankershim Blvd). Przy dzwikekach latynoamerykanskiej salsy mozna sie pobawic - w Luminarias (3500 Ramona Blvd. Monterey Park, East LA) i Casa Rivera (9001 E Telegraph Rd., Pico Riviera, East LA). W Reggae specjalizuje sie Kingston 12 (814 Broadway, Santa Monica), Golden Sails hotel (6285 E Pacific Coast Highway, Long Beach). Wreszcie jest tez kilka klubów specjalizujacych sie w Heavy-metalu, wsród nich najwazniejszy to Doug Weston's Troubadour (9081 Santa Monica Blvd). W Hollywood Bowl, wielkim teatrze na wolnym powietrzu zaprojektowanym przez slynnego architekta Franka Lloyda Wrighta mozna latem posluchac darmowych koncertów orkiestry symfonicznej. W miescie znajduje sie takze wiele teatrów i kin. Wsród nich najslynniejsze to Mann's Chinese Theatre w Hollywood - miejsce najslynniejszych swiatowych prapremier filmów.
Find out who lives on W Avenue 35, Los Angeles, CA 90065. Uncover property values, resident history, neighborhood safety score, and more! 105 records found for W Avenue 35, Los Angeles, CA 90065.
Jedno z wielu i może najbardziej trafiające w sedno imię Miasta Aniołów to La-La Land. Sylaby pochodzą od pierwszych liter słów “Los” i “Angeles”, ale wskazuja też na lekki, nie do końca poważny obraz miasta. Rzeczywiście, w LA prawie wszystko kręci się wokół słońca, plaży i spełniania marzeń o byciu gwiazdą chcesz poznać porady ekspertów, jak zaoszczędzić na biletach do USA ponad 1000 zł, koniecznie sprawdź ten artykuł: Tego nie można przegapićLos Angeles przyciąga przyjezdnych możliwością odkrycia kulis fabryki snów, a może i spotkania na ulicy, czy kawiarni jej twórców. Rolę przewodnika po tym świecie odgrywa najstarsze studio filmowe w Hollywood, Universal. Na reklamujący się jako “najfajniejsze miejsce w LA” park rozrywki składają się kolejki, pokazy i wystawy związane z aktualnymi produkcjami filmowymi. Znajdują się tu także eksponaty i kostiumy z planów filmowych starszych można wyjechać z Los Angeles nie robiąc sobie zdjęcia z kultowym znakiem “Hoolywood” na wzgórzach Santa Monica. Wysoki na 14 metrów i długi na 110 metrów napis jest tam od 1923 roku, ale wtedy brzmiał „Hollywoodland” i reklamował pobliskie osiedla mieszkaniowe. Znak wielokrotnie padał ofiarą żartownisi i wandali. W 1932 roku niespełniona aktorka Peg Entwistle postanowiła też właśnie tam skończyć swoje życie, rzucając się z litery „H” w przepaść. Z tego względu „Hollywood” jest dziś otoczone płotkiem, ale i tak najlepiej napis ogląda się z magicznym Hollywood warto też odwiedzić Hollywood Forever Cemetery. Spoczywa tu wiele gwiazd dawnego kina, takich jak Rudolph Valentino, Mickey Rooney czy Janet Gaynor. Ale i tak chyba największe zainteresowanie budzi grób Mela Blanca, aktora podkładającego głos do postaci z filmów animowanych wytwórni Warner Bros. Na pomniku widnieją słowa, którymi dubbingowany przez Blanca Prosiak Porki kończy odcinki w serii „Zwariowane melodie”: „To wszystko, ludziska”. Wycieczkę w przeszłość Los Angeles można kontynuować na Olvera Street i Union Station, stanowiące historyczne centrum miasta. Poza klimatycznymi, starymi budynkami, znajduje się tutaj mnóstwo meksykańskich mieszkańcaOpinia o mieszkańcach Los Angeles nie jest szczególnie pochlebna i to na ich temat istnieje chyba najwięcej stereotypów i żartów. Andy Warhol stwierdził kiedyś, że kocha Los Angeles, bo jego mieszkańcy są piękni i plastikowi, a on kocha plastik. Amerykański pisarz i model Chris Kidd stwierdził natomiast “W Los Angeles wszystko jest w 100% organiczne, poza ludźmi”. Jest w tych przykrych słowach sporo prawdy. Duża część mieszkańców LA jest w jakiś sposób związana z showbiznesem, a w nim panuje wymóg idealnego wyglądu i życia na “odpowiednim” mieszka tam też mnóstwo zwykłych ludzi, których nie stać na życie a'la gwiazda filmowa, któzy po prostu pracują, uczą się i odpowczywają, jak w każdym innym mieście. Można ich spotkać na przykład w zorientowanym na sport Griffith Park czy nieco hipsterskim Echo wiesz, że…* może i Los Angeles słynie z gigantycznych korków, ale jest też rekordzistą w innej dziedzinie; od 10 lat konsekwentnie spada tam liczba przestępstw, robiąc z LA najbezpieczniejsze duże (powyżej dwóch milionów mieszkańców) miasto w Stanach Zjednoczonych* kiedy założono Los Angeles jego pełna nazwa brzmiała “El Pueblo de Nuestra Senora Reina de los Angeles sobre el Rio Porciuncula”, czyli “miasto naszej królowej aniołów nad rzeką Porciuncula”* przykład Los Angeles dowodzi, że przedsiębiorczość sie opłaca; działa tutaj aż 200 tysięcy drobnych przedsiębiorców, dwa razy więcej niż gdziekolwiek indziej w Stanach Zjednoczonych; gospodarka Los Angeles ma się tak dobrze, że gdyby było osobnym państwem, byłoby bogatsze od Szwajcarii, Szwecji czy Arabii SaudyjskiejLotniskoGłównym lotniskiem miasta jest Port Lotniczy Los Angeles (LAX), a wewnętrzne loty w Kalifornii obsługuje Lotnisko Van Nuys (VNY).Znajdź tanie loty do Los Angeles z bezpłatną wyszukiwarką lotów Skyscanner. Porównaj ceny biletów setek linii lotniczych i biur podróży w kilka sekund. Skyscanner jest nie tylko bezpłatny, ale również szybki i prosty w obsłudze. Po wybraniu najlepszej dla siebie oferty, możesz dokonać rezerwacji bezpośrednio na stronie linii lotniczej lub biura podróży. Skyscanner nie pobiera żadnych dodatkowych daty Twojej podróży są elastyczne, wyszukiwarka Skyscanner pokaże Ci najtańsze dni w danym miesiącu na loty do Los Angeles. Wystarczy, że wybierzesz cały miesiąc w miejscu daty podróży, a nasze wykresy zilustrują, w którym dniu bilety lotnicze są szukasz inspiracji dla swojej podróży, zamiast konkretnego kierunku wybierz „Wszędzie” w polu wyszukiwania, a Skyscanner pokaże najtańsze oferty na bilety lotnicze na całym hotelu w Los Angeles? Skyscanner pomoże Ci także znaleźć najlepsze okazje na noclegi.
Śniadanie. od 16 251 zł za grupę. Zobacz szczegóły. 1. ZWIEDZAJ i poznawaj kulturę Stany Zjednoczone wycieczki objazdowe. Niezapomniane wrażenia, setki wspomnień i zdjęć. Stany Zjednoczone - REZERWUJ ⭐ oferty na wymarzone wycieczki objazdowe w Travelplanet.pl.
Zachodnie wybrzeże USA w 2 tygodnie Dzień 1. przylot do Los Angeles Przelot To był najdłuższy dzień w naszym życiu. Zaczął się bardzo wcześnie, gdyż na lotnisku w Warszawie byliśmy już o Do Los Angeles lecieliśmy liniami Lufthansa z przesiadką we Frankfurcie. Dzieci pierwszy raz leciały za ocean i gdy zobaczyły w samolocie przy swoich siedzeniach „pokładowe centrum rozrywki” od razu zajęły się oglądaniem filmów i słuchaniem muzyki. Na szczęście lot przebiegł bez żadnych przygód i ok. godz. miejscowego czasu wylądowaliśmy w Mieście Aniołów. Wynajem samochodów Samochód zamówiliśmy przez Internet już wiosną w wypożyczalni Dollar. Zarezerwowaliśmy samochód klasy Standard SUV – Jeep Grand Cherokee lub podobny – z nadzieją, że to będzie jednak jeep. Cóż, nasze oczekiwania życie szybko zweryfikowało. Na placu z autami jeepów nie widzieliśmy w ogóle. Po wielu rozmowach i długim oczekiwaniu w końcu otrzymaliśmy Chevroleta Equinox. Samochód był umyty z zewnątrz, jednak deska rozdzielcza i cały środek pozostawiał wiele do życzenia. Nie była to jednak najgorsza rzecz, gdyż później okazało się, że nie był on w pełni sprawny technicznie. Podczas deszczowego dnia z powodu łysej opony wpadliśmy w drobny w poślizg. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło! Moja uwaga na przyszłość – przy wynajmie samochodów trzeba bardzo dokładnie sprawdzić stan techniczny auta, po podpisaniu umowy wypożyczalnia umywa od wszystkiego ręce. Nocleg Jeśli chodzi o noclegi, Ameryka jest przyjazna rodzinom z dziećmi. W większości hoteli dzieci do 17 lat śpią w pokoju z rodzicami bezpłatnie. Standardowy pokój 2-sobowy to najczęściej 2 duże łóżka 160 cm, więc 4-osobowa rodzina mieści się w nich bez problemu. W Los Angeles wynajęliśmy hotel na 2 noce w pobliżu lotniska – Holiday Inn Express LAX. Polecam ten hotel – czysto, miła obsługa i dobre śniadania, jak na amerykański standard oczywiście J (mleko, płatki, tosty, naleśniki, jajecznica, owoce, dżem, soki, kawa herbata itp.) .
  • c55m8wp01x.pages.dev/421
  • c55m8wp01x.pages.dev/140
  • c55m8wp01x.pages.dev/37
  • c55m8wp01x.pages.dev/921
  • c55m8wp01x.pages.dev/173
  • c55m8wp01x.pages.dev/691
  • c55m8wp01x.pages.dev/300
  • c55m8wp01x.pages.dev/852
  • c55m8wp01x.pages.dev/643
  • c55m8wp01x.pages.dev/88
  • c55m8wp01x.pages.dev/589
  • c55m8wp01x.pages.dev/587
  • c55m8wp01x.pages.dev/245
  • c55m8wp01x.pages.dev/69
  • c55m8wp01x.pages.dev/677
  • los angeles w 2 dni